W tym miejscu miał powstać nowoczesny park.
W tym miejscu miał powstać nowoczesny park.

W rejonie popularnego Gwarka, miał szansę powstać nowoczesny park z wybiegiem dla psów. Mieszkańcy mieli zyskać także wygodne miejsce do grillowania. To projekt, który w odpowiedzi na potrzeby mieszkańców złożył knurowianin Paweł Garczorz.

- Na jednym z portali internetowych zadano pytanie, czego potrzebują mieszkańcy Knurowa? Najczęściej wskazywano na park z prawdziwego zdarzenia, wybieg dla psów i miejsce do grillowania. Mój projekt był więc odpowiedzią na realne potrzeby mieszkańców - podkreśla Paweł.

Mężczyzna brał pod uwagę kilka lokalizacji. Po wstępnej konsultacji z urzędem, doszedł do wniosku, że inwestycja może powstać w tym właśnie miejscu.

- Według mnie to idealne miejsce na taką inwestycję, choć brałem pod uwagę także dwie inne lokalizacje. W urzędzie zasugerowano mi, że pozostałe lokalizacje są niewłaściwe, gdyż miasto ma inne plany co do tych terenów. Początkowo co do terenu przy Gwarku nie było zastrzeżeń. Zdobyłem więc wymagane podpisy mieszkańców, którzy zachwalali mój pomysł i złożyłem projekt - dodaje.

Projekt został jednak odrzucony.

- Nie zaproszono mnie na konsultacje dotyczące mojego projektu. Była cisza i nagle zostałem poinformowany o jego odrzuceniu. Otrzymałem odpowiedź, że coroczne utrzymanie obiektu będzie zbyt kosztowne. Później dowiedziałem się, że mój pomysł nie będzie zrealizowany, bo pod ziemią są uzbrojenia, które nie pozwalają na takie inwestycje. Sprawdziłem to jednak z firmą, która wykonuje podobne realizacje i potwierdzono mi, że w żaden sposób nie koliduje to z uzbrojeniami, gdyż wykopy są realizowane dość płytko - podkreśla. 

W uzasadnieniu decyzji urzędnicy tłumaczą, że chodzi także o planowane odkrycie cieku Knurówka.

- W miejscu proponowanej lokalizacji znajdują się liczne podziemne uzbrojenia terenu, to jest kilka sieci kanalizacji deszczowej, w tym zarurowany ciek Knurówka, sieci sanitarne oraz sieć energetyczna i ciepłownicza, które kolidują z realizacją projektu. Ponadto projektowana jest sieć wodociągowa. W związku z uporządkowaniem gospodarki wodno-ściekowej i programami branżowymi, na terenie tym zaplanowano odkrycie Knurówki. Koszt utrzymania w latach następnych oszacowano na około 100 000 zł rocznie - informują w decyzji knurowscy urzędnicy. 

Zastępca prezydenta Krystyna Kostelecka podkreśla, że chodzi także o skutki usuwania ewentualnych awarii, które mogłyby powstać z powodu licznego uzbrojenia.

- Urządzenia mają około 50 lat i należy liczyć się z ich ewentualnymi usterkami. Urząd powołuje się również na ostatnie ulewne deszcze, które spowodowały zniszczenia na pobliskim placu zabaw, co przemawia za zachowaniem naturalnego charakteru tej części miasta - uzasadnia. 

Knurowianin nie zgadza się jednak z takim uzasadnieniem. Podkreśla, że w 2016 roku złożył projekt budowy wielofunkcyjnego boiska na nieużytku przy ulicy Koziełka. Mimo, że projekt wygrał, nie został zrealizowany. Wówczas na przeszkodzie miały stanąć zbyt wysokie koszty realizacji zadania. W następnym roku Paweł Garczorz złożył więc kolejny projekt, tym razem przewidujący budowę placu zabaw dla dzieci. Ostatecznie w 2019 roku inwestycja została zrealizowana. 

W ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego, w parku przy ulicy 1 Maja ma szansę powstać za to "skwer dla aktywnych". Projekt ten przewiduje postawienie dwóch zewnętrznych stołów do gry w ping ponga oraz do gry w szachy. Wśród pozostałych projektów, można będzie głosować na modernizację parku NOT w Szczygłowicach - to projekt radnego Pawła Szkatuły, budowę placu zabaw przy ulicy Staszica, czyli projekt aktywisty Piotra Ryby czy remont ulicy Szkolnej w Krywałdzie. Głosowanie rozpocznie się 23 sierpnia i potrwa do 5 września. Wyniki zostaną opublikowane do 17 września. Więcej informacji na temat budżetu: kliknij tutaj.

Komentarze

Dodaj komentarz