fot. pexels.com
fot. pexels.com

Kobiety bywają samotne, podobnie jak mężczyźni. W przypadku panów niekiedy uważa się za to za wyraz mądrego, subiektywnego decydowania o swoim życiu, zaś w przypadku kobiet - za wielkie nieszczęście, przekonanie o niespełnieniu życiowym takiej osobniczki i nieumiejętność realizowania się na innych płaszczynach.

Nietrudno się domyślić, że jest to wina stereotypów, które królują w naszym społeczeństwie. Wystarczy jednak zaobserwować singli i singielki z otoczenia, porozmawiać z nimi - czy rzeczywiście są to osoby głęboko nieszczęśliwe, niespełnione w życie, odczuwające pustkę czy niechęć do dalszego działania? Zwykle okazuje się, że jest zupełnie odwrotnie: samotnicy mają dużo czasu dla siebie, który wykorzystują na różne sposoby: rozwijając się twórczo i artystycznie, działając w domach pomocy, jako wolontariusze, opiekując się bezdomnymi zwierzętami itp. 

Nie zamierzamy zaprzeczać temu, że istnieją osoby nieszczęśliwe z powodu swojej samotności. Trudno je jednak określać "singlami", są to raczej "osoby samotne nie z wyboru". W ich przypadku jak najbardziej warto starać się zmienić obecną sytuację, jeśli ta ich nie zadowala i nie czują się spełnieni. Natomiast single czujący się komfortowo w swoim życiu, absolutnie nie powinni niczego zmieniać na siłę, próbując się dopasować do społecznej konwencji. Być może przyjdzie dla nich czas, że zechcą wejść w bliską relację, a może pozostaną szczęśliwymi samotnikami do końca życia. W końcu realizować się można na wiele rozmaitych sposób i nie zawsze jest to związek, rodzina, macierzyństwo itp. 

Bądźmy życzliwi względem siebie i  nie oceniajmy tym, "którzy nie płyną z prądem niczym zdechłe ryby". 

Komentarze

Dodaj komentarz