Żużlowy ROW: przychodzi zawodnik, odchodzi wiceprezes

W Rybniku kibice dyskutują jeszcze o niedawno zakończonym sezonie 2020, który rybniczanie zakończyli w półfinale play off, przegrywając wyraźnie z Argedą Malesą Ostrów. W rybnickim klubie trwają prace związane z budową drużyny na kolejny sezon. Pierwszy kontrakt z ROW-em parafował Siergiej Łogaczow. – Zatrzymanie tego żużlowca było dla mnie priorytetem. Siergiej w wielu meczach zostawiał zdrowie na torze, a takich walczaków nam potrzeba. Nie wyobrażałem sobie składu na kolejny rok bez Łogaczowa – mówił po podpisaniu nowego kontraktu Krzysztof Mrozek, cytowany na oficjalnej stronie klubu.

Prezes rybnickiego klubu poinformował także, że doszedł do porozumienia z Krystianem Pieszczkiem. Kontrakt zostanie podpisany w listopadzie. Sam zawodnik na swoim profilu FB napisał: „Potrzebuję zmiany, dodatkowego bodźca. Zmiana klubu, tym bardziej macierzystego zespołu, to zawsze trudna chwila. Mam nadzieję, że zrozumiecie - mnie i klub, że trzeba sprawdzić coś nowego. Z Gdańskiem się nie żegnam, lecz mówię do zobaczenia. Tymczasem witam się z KS ROW Rybnik. Doszliśmy właśnie z panem Krzysztofem Mrozkiem do porozumienia i w listopadzie podpiszemy kontrakt. Zazwyczaj dobrze i przyjemnie się startowało przy ul. Gliwickiej, co zresztą potwierdzić może tegoroczny występ, gdzie zdobyłem 12 punktów. Mam nadzieję, że nowe wyzwania sprawią, że rozwinę się sportowo i pojadę tak, jakby tego wszyscy oczekiwali”.

Klub z Rybnika poinformował także, że rezygnację z funkcji zastępcy prezesa ROW Rybnik SA złożył Maciej Kołodziejczyk, który był związany z rybnickim żużlem od 2012 roku. – To decyzja Macieja i muszę ją uszanować. Dziękuję mu za te lata pracy na rzecz rybnickiego żużla – powiedział prezes Krzysztof Mrozek, który apeluje jednocześnie do kibiców o cierpliwość. – Kolejne transferowe kroki musimy jednak stawiać bardzo rozważnie. Wiem mniej więcej, kto z tegorocznego składu zostanie na następny sezon, ale zanim to ogłosimy, muszę jeszcze z tymi zawodnikami porozmawiać i doprecyzować szczegóły. Proszę kibiców, by uzbroili się w cierpliwość. Lepiej poczekać trochę dłużej, ale żeby ten skład był trafiony, bo przecież wszyscy chcemy, żeby ROW rósł w siłę, a drużyna się rozwijała, szła do przodu – kończy Krzysztof Mrozek.

Komentarze

Dodaj komentarz