fot. pexels.com
fot. pexels.com

Stanowisko, które opisał w kilku zdaniach Piotr Kuczera, zostało przyjęte w czasie wtorkowego spotkania w Urzędzie Marszałkowskim. I dotyczy ono teraz wszystkich gmin na Śląsku.

Stanowisko wiąże się z wejściem w życie tzw. uchwały antysmogowej, nakładającej na właścicieli budynków mieszkalnych obowiązek wymiany pieca centralnego ogrzewania na ekologiczne źródło ciepła. Czas na to pozostał do końca tego roku. Od stycznia możliwe będzie karanie przez straże miejskie tych, którzy tego nie zastosowali.

I ten ostatni element budził wśród samorządowców rozmaite reakcje. Są tacy, którzy uznali, że lepiej jeszcze wstrzymać się od karania, jak i tacy, którzy twierdzą, że zzas edukacji się skończył.

Jednakowoż doszło do opisania przez samorządowców kilka okoliczności łagodzących, dzięki którym możliwe byłoby uniknięcie otrzymania mandatu.
 

- Okoliczności łagodzące są, dla tych, którzy zawarli umowę przyłączeniową odpowiednio wcześniej, a gestor sieci nie zdążył jeszcze zrealizować inwestycji, albo rozpoczęli finansowanie inwestycji wymiany ciepła, ale jest ona w trakcie realizacji, oraz dla tych, którzy mają opóźnienia w wymianie ciepła w związku z realizacją programów dofinansowujących osoby ubogie energetyczne, a te opóźnienia nie wynikają z ich winy - podkreśla Kuczera. W takich sytuacjach nie będzie kary, ale będzie czas na zakończenie inwestycji a potem powtórna kontrola.

Komentarze

Dodaj komentarz