Historia miała swój początek około godziny 1.10, w nocy z piątku na sobotę. Wtedy to dzięki wzorowej postawie czterech młodych mężczyzn, raciborscy policjanci z drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Zgłaszający powiadomili dyżurnego policji, że w Raciborzu przy ulicy Częstochowskiej ujęli kierowcę opla, który podjechał pod lokal gastronomiczny, a następnie chciał odjechać i prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
- Z informacji przekazanej przez zgłaszających wynikało, iż kierujący oplem wykazuje symptomy, że może być pijany. Dyżurny niezwłocznie na miejsce wysłał stróżów prawa, którzy zatrzymali ujętego 46-letniego mieszkańca powiatu głubczyckiego i zabezpieczyli pojazd, którym się poruszał. Ponadto mundurowi z raciborskiej drogówki potwierdzili przypuszczenie zgłaszających, gdyż 46-letni kierowca w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu - podkreśla raciborska policja.
Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grożą nawet 2 lata pobytu w więzieniu.
- Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu nadkom. Jarosław Gorzawski, na ręce czterech mężczyzn za wzorową i godną naśladowania postawę składa serdeczne podziękowania za pomoc i ujęcie nietrzeźwego kierowcy, który swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia swojego, jak również innych użytkowników dróg. Wyrażając jednocześnie podziw dla odwagi i tego, że nie pozostali obojętni i zareagowali - dodaje policja.
Komentarze