- W ramach pierwszej transzy Polskiego Ładu, na całą Polskę przeznaczono około 22 mld zł. Podzielono to pewnym algorytmem, dlatego też na Śląsk trafiły ponad 2 mld zł, zaś do okręgu rybnickiego ponad 354 mln zł. To oznacza wielki sukces i cieszę się, że samorządowcy stanęli na wysokości zadania i złożyli odpowiednie wnioski. Głównie projekty te dotyczyły infrastruktury drogowej ale też zadań socjalnych i kulturalnych. Sądzę, że okręg rybnicki wypadł na tym tle bardzo dobrze. Niestety, nad czym ubolewam poza samym Rybnikiem - mówił poseł Bolesław Piecha.
Przypomnijmy, że miasto wnioskowało o kwotę 100 mln zł, na budowę kolejnego odcinka Drogi Regionalnej Pszczyna-Racibórz. To jedyny wniosek, który złożyło miasto, choć inne miejscowości składały ich więcej. Jak podkreślał dziś poseł Piecha, uważa, że gdyby Rybnik otrzymał 30-40 mln zł, byłby to znaczny zastrzyk środków dla miasta. Wskazuje jednak na "nieudolność" władz miasta.
- Dziś słyszałem w radiu wywiad pana prezydenta (Piotra Kuczery red.). Jak to zwykle bywa trzeba było usprawiedliwić swoją nieudolność. Wszystkie gminy i powiaty otrzymały środki, tylko Rybnik nie dostał nic. Nieformalnie konsultowaliśmy się z pracownikami urzędu, również z zastępcami pana prezydenta, by program ten przedstawić kompleksowo czyli składać akcesję na wszystkie trzy możliwe, wybrane problemy strategiczne. Mniej więcej miesiąc temu wiedzieliśmy, że bardzo ciężko będzie zmieścić jakiekolwiek inwestycje dla takich miast jak Rybnik, których łączna suma będzie przekraczała 50-60 mln zł. Wówczas proponowaliśmy, żeby rozszerzyć tę ofertę albo ją inaczej podzielić. Niestety do tego nie doszło - wskazywał.
Jak podkreślał w dzisiejszej rozmowie z Radiem 90 prezydent Piotr Kuczera, nie spotkał się z rybnickimi parlamentarzystami w celu omówienia wniosku. Poseł Bolesław Piecha mówił z kolei, że parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zabiegali o otrzymanie środków przez miasta okręgu rybnickiego.
- Posłowie oczywiście zabiegali o to, żeby cały okręg dostał określone środki na inwestycje, które zostały zaplanowane. Te sygnały zostały przez pana prezydenta zlekceważone i dzisiaj mamy odpowiedź, że w zasadzie była to korupcja polityczna. Dziwi mnie to, skoro takie miejscowości jak Jastrzębie, Zabrze czy Sosnowiec otrzymał środki, mimo, że u władzy jest opozycja. Nie było spotkania z prezydentem, zresztą byłoby to dziwne, gdybym ja o to zabiegał. Najwidoczniej pan prezydent uważa, że jeśli człowiek jest z PiS-u, to nie należy się z nim spotykać, bo jego wizerunek może zostać zaburzony. Rozmawialiśmy jednak z administracją miasta. Mam nadzieję, że z tej sytuacji Rybnik wyciągnie wnioski i w drugiej turze wniosków pracownicy urzędu nie popełnią błędów i nie będą się zasłaniać jakimiś konszachtami politycznymi - mówił poseł. - wyjaśniał poseł.
Jak podkreślił poseł Bolesław Piecha, już 2 listopada wystartuje kolejna edycja składania wniosków. Ma także nadzieję, że miasto będzie chciało podjąć współpracę.
- Nie wiem co się stało z panem prezydentem Piotrem Kuczerą, który przyjął taką kostyczną sylwetkę. Inni są zgodni do kompromisów - podsumował.
Przeczytaj także: Ani złotówki dla Rybnika. Prezydent komentuje, radny grzmi.
Komentarze