Choć zakażeń przybywa, to jest ich znacznie mniej niż rok temu o tej porze, kiedy zanotowano 1761 przypadków. Mniej jest też chorych w szpitalach, w tym osób korzystających z respiratora. W piątek w regionie na chorych na COVID-19 czekały w sumie 1003 łóżka, z czego 348 było zajętych, i 63 łóżka respiratorowe, w tym 22 zajęte. Rok temu zajęte było 1867 łóżek, a z respiratorów musiały korzystać 132 osoby.
- Pokazuje to, że szczepienia działają, że zaszczepione ponad 50 proc. populacji województwa stanowi pewien bufor – powiedziała PAP Alina Kucharzewska.
W związku z zapełnianiem się miejsc na oddziałach covidowych wojewoda śląski zdecydował o uruchomieniu od 2 listopada kilkunastu takich miejsc w Szpitalu Miejskim w Chorzowie i 80 w szpitalu w Czeladzi. W szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach przebywało w piątek 76 chorych, w tym 8 korzystających z respiratora. Na oddziale dla chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19 w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach przy Zygmunta Starego 20 przebywało w piątek wczesnym popołudniem 30 osób, choć jeszcze 24 października 2021 r. na oddziale hospitalizowane były dwie osoby.
- Niestety, wiele z nich nie zdecydowało się na przyjęcie szczepionki przeciw COVID-19. Cierpią z powodu duszności, ich stan jest poważny. Dlatego apelujemy, aby się szczepić, aby robić wszystko co tylko możliwe, żeby chronić siebie i najbliższych – podkreśla rzeczniczka szpitala Anna Ginał.
Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach prowadzi od kilku miesięcy kampanie informacyjne: #SzczepieniewGliwicach oraz #2dawkawGliwicach. W ramach tych projektów lekarze gliwickiej "czwórki" wyjaśniają wszelkie wątpliwości dotyczące szczepień przeciw COVID-19 i motywują do przyjęcia szczepionki.
Punkt szczepień mieści się w hali Lodowiska Tafla w Gliwicach przy ulicy Akademickiej 29.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zaapelował też w piątek do mieszkańców regionu o zachowanie zasad bezpieczeństwa sanitarnego podczas zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych, kiedy tłumnie gromadzimy się na cmentarzach. (PAP)
Komentarze