Policjant, wracając po popołudniowej służbie do domu, zwrócił uwagę na zaparkowany przed opuszczoną stadniną koni samochód. Było to bardzo niepokojące, ponieważ w ostatnim czasie to szczególne miejsce, które w związku ze zwiększoną liczbą wykroczeń i przestępstw, jest pod szczególną obserwacją policjantów.
- Mundurowy postanowił to sprawdzić. Kiedy starszy posterunkowy Józef Kowalski zbliżał się do stadniny, zauważył światło latarek w otwartych garażach, zaparkowany samochód wypełniony elementami stalowymi i mężczyznę, który próbuje się ukryć, na widok zbliżającej się osoby – informuje komenda w Pszczynie.
Szybko okazało się, że sprawców było dwóch. Policjant zatrzymał ich obu. To 29 i 34-letni mieszkańcy Jaworzna.
Komentarze