Jak wynika z dotychczasowych informacji w tej sprawie, mężczyzna będący pod wpływem alkoholu poruszał się pojazdem marki daewoo ulicą 3 Maja, stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Gdy na miejsce przyjechały służby, kierowcy nie było w środku. Zaskoczeni świadkowie przejeżdżający obok mówili, że po zdarzeniu w samochodzie nadal grała muzyka, a kierowca najprawdopodobniej uciekł.
Relacje świadków pozwoliły namierzył kierowcę, który jak się okazało miał niemal promil alkoholu we krwi. Sprawą zajmuje się teraz policja.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Czytelnika.
Komentarze