Archiwum Łukasz Kohut Poseł do Parlamentu Europejskiego, politolog, fotograf 
Archiwum Łukasz Kohut Poseł do Parlamentu Europejskiego, politolog, fotograf 

Gdziekolwiek spojrzymy, cokolwiek analizujemy obecnie - w życiu politycznym, w ekonomii, z nowym wariantem koronawirusa, na arenie międzynarodowej, na granicy z Białorusią, płacąc za zakupy, oglądając media narodowe, czytając historię zmarłej tragicznie Pani Izabeli z Pszczyny czy przyglądając się cenom paliw na stacji benzynowej widzimy postępującą destrukcję i narastający problem. I niby wielu z nas ostrzegało, pamiętamy wszystkie możliwe protesty od 2015 roku – te konstytucyjne, te w obronie wolnych sądów, poszczególnych grup zawodowych czy praw kobiet do decydowania o swoim ciele. I co?

I na razie nic. Pamiętamy przecież, że były to pojedyncze zrywy, skutecznie rozprowadzone przez władzę, czy kompletnie wyśmiane przez propagandowe tuby. I na pewno wielu ludzi, zwłaszcza aktywistów może czuć się zmęczonych po latach spotkań, debat, strajków czy nawet tylko wyrażania swoich opinii w Internecie i narażania się na hejt. Ale nie możemy się poddawać. To byłoby oddanie demokracji walkowerem ekipie, która tylko na to czeka. A trzecia kadencja PiS - nie mam żadnych wątpliwości – to będzie próba wyprowadzenia nas z Unii Europejskiej. O tym mówi już wprost ekipa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, który potrząsa skutecznie raz za razem - całym obozem rządowym.

Mam jednak przeczucie, że spadające sondaże (wynikające w mojej ocenie głównie z inflacji i pogarszającej się sytuacji gospodarczej) i nieudana próba wywołania narodowej histerii antyuchodźczej (pamiętamy skandaliczną konferencję prasową Ministra Kamińskiego z Błaszczakiem) doprowadzą do kolejnego, ale ostatniego już przesilenia. Miejsce Polski jest w Unii Europejskiej, w rodzinie państw europejskich i demokratycznych. To polska racja stanu, dla Śląska to „oczywista oczywistość” cytując klasyka. Ale żeby w Unii Europejskiej zostać i wzmacniać swoją pozycję – co jest tak naprawdę kluczem – do budowy silnego kraju i silnej gospodarki – trzeba tych narodowych populistów przegonić. Jak? To bardzo proste - kartką wyborczą. To naprawdę ciągle jest w naszym zasięgu.

 

Komentarze

  • Kuba 01 grudnia 2021 14:21Szanowny panie obserwowałem pana na mównicy w temacie nowych mandatów dla uczestników ruchu drogowego. Zgadzam się tu chodzi o pieniądze a nie poprawe bezpieczeństwa. Szkoda jednak iż nie pokazał Pan wydruku cen paliwa w RP gdy w przeszłości cena ropy wynosiła 200$ za baryłkę.

Dodaj komentarz