Dominik Gajda
Dominik Gajda

Dwa kolejne ligowe mecze mają za sobą hokeiści JKH GKS-u. Podopieczni Roberta Kalabera, którzy bronią tytułu mistrza kraju, w ostatnim czasie o każde zwycięstwo muszą bardzo ciężko walczyć. Nie inaczej było w starciach z STS-em Sanok i Zagłębiem Sosnowiec. 
Do wyłonienia zwycięzców w obu spotkaniach potrzebna była seria rzutów karnych. Mecz z Sanokiem zakończył się bezbrakowym remisem, a o wygranej JKH zdecydowało trafienie Kalnsa. Ten sam zawodnik był bohaterem meczu w Sosnowcu. W regulaminowym czasie gry trafił dwukrotnie, zapewniając swojej drużynie remis, po czym rozstrzygnął rywalizacja na korzyść JKH w rzutach karnych.
W piątek, 10 grudnia JKH zagra w Krakowie, a dwa dni później na swoim lodowisku z Tychami. Początek tego meczu o godz. 17.

Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie 2:3 k. (0:1, 1:0, 1:1, d. 0:0, k. 1:2)
Bramki
: Sikora (32.),  Wasiliew (51) – 0:1 Kalns (3., 57., 65. dec. karny)
JKH: Nechvatal - Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Urbanowicz - Kamienieu, E. Sevcenko, Kalns, Pavlovs, Razgals - Kostek, Gimiński, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka - Matusik, Wróblewski, A. Sevcenko, Płachetka, Pelaczyk.

JKH GKS Jastrzębie – Ciarko STS Sanok 1:0 k. (0:0, 0:0, 0:0, d. 0:0, k. 1:0)
Bramka: Kalns (65. dec. karny)
JKH: Nechvatal - Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Kalns - Kostek, E. Sevcenko, A. Sevcenko, Pavlovs, Razgals - Kamienieu, Matusik, Urbanowicz, Jarosz - Gimiński, Wróblewski, Pelaczyk, Ł. Nalewajka, Płachetka.

Komentarze

Dodaj komentarz