Jak informuje policja, wszystko zaczęło się od zaproszenia, lecz nietypowego bo pojedynku na pięści. Zachęcony przez 38-latka mężczyzni początkowo odmówili, bo spieszyli się na autobus, lecz po wulgarnych słowach odnoszących się do członków rodziny jednego z nich ten wskazał miejsce, gdzie mężczyźni mogą sprawdzić swoje umiejętności.
- W tym czasie drugi z towarzyszy zabrał z ławki przystanku autobusowego plecak wraz z jego całą zawartością. Po skończonym pojedynku dwóch kompanów tj. 33-latek oraz 19-latek, ze skradzionymi pieniędzmi i kartami płatniczymi dokonywało zakupów w różnych miejscach, a zbędne rzeczy wyrzucili. Dzięki wnikliwości i zaangażowaniu żorskich kryminalnych udało się ustalić rzeczywisty przebieg zdarzeń i odzyskać cały łup - mówi asp.szt. Kamila Siedlarz.
Teraz sprawą zajmie się sąd, a za kradzież i kradzież z włamaniem mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze