Fot. Pet Patrol Rybnik
Fot. Pet Patrol Rybnik

W minionym roku publikowaliśmy wiele próśb o pomoc dla rybnickich bezdomniaków. Pisaliśmy o tragediach, które zwierzęta przeżywały przez niejednego zwyrodnialca. Niektóre z tych historii miały mieć inne zakończenie, jednak wielu zwierzętom udało się pomóc! Aż 90 z nich znalazło nowe domy. To Elcia, Szopen, Zuzia, Farciarz i wiele innych.

- To nie było proste,  bo droga do domu wszystkich tych czworonogów często prowadzi przez ból,  głód, cierpienie, płacz z wołaniem o pomoc,  zimno, które muszą znieść, przelaną krew. To setki igieł, zabiegi, operacje i godziny spędzone w lecznicy - mówią w Pet Patrolu.

By pomóc bezbronnym zwierzakom, wielu wolontariuszy nie przesypiało nocy, oczekując na dobre wieści. Dziś dziękują wszystkim tym, którzy przyczynili się do uratowania zwierzaków.

- Często dostajemy wiadomości z podziękowaniami za pomoc,  ale to WY kochani przyczyniacie się do uratowania każdego z tych istnień!!! Bez was nie robilibyśmy tego co kochamy najbardziej, a te wszystkie zwierzaki prawdopodobne były by już za tęczowym mostem  - dodają.

Bywały trudne chwile

W styczniu ubiegłego roku Pet Patrol zajmował się psem Dropsem, który przywiązany był łańcuchem. Bez budy, spał w wykopanej przez siebie jamie, by nie zamarznąć. Pies na szczęście przeżył. 

W połowie roku wolontariusze próbowali uratować Azę, która przeżywała prawdziwą agonię. Naszych Czytelników najbardziej poruszyła sprawa Tusi, która żyła w jednym z mieszkań w Jankowicach i dramatycznie błagała o pomoc. Mimo usilnych starań, było już za późno na pomoc.

Kim są wolontariusze? 

Na początku było ich kilkunastu. Obecnie w fundacji działa już ponad 50 wolontariuszy. To osoby, które chętnie działają na rzecz zwierząt i podejmują interwencje wtedy kiedy wymaga tego sytuacja. Wolontariusze są tam, gdzie dzieje się krzywda zwierząt. Robią wszystko, by zapobiec ich cierpieniu. Wśród nich są osoby pracujące i studenci czy uczniowie. To kobiety i mężczyźni, wszyscy w zróżnicowanym wieku. Łączy ich wielka miłość do zwierząt, a tą widać podczas każdego kontaktu wolontariuszy z czworonogami.

- Naszym zadaniem jest podejmowanie interwencji na podstawie zgłoszeń, dotyczących właściwie każdej krzywdy dziejącej się bądź wyrządzonej zwierzętom w naszej okolicy. Pomagamy zarówno czworonogom pozostawionym na pastwę losu, jak i tym skrzywdzonym przez człowieka. Leczenie i opieka w domach tymczasowych to stan przejściowy, gdy czuwamy nad naszymi podopiecznymi, aby później móc zrealizować najwyżej postawiony przez Nas cel – znalezienie szczęśliwych domów dla jak największej ilości zwierzaków - podkreślają członkowie fundacji.

Zwierzaki czekają na Twoją pomoc! 

Rybnicka fundacja utrzymuje się wyłącznie z darowizn, które otrzymuje od osób prywatnych i firm. Wszelkie środki finansowe i dary są przekazywane na leczenie i żywienie podopiecznych. Ilość podejmowanych przez nią interwencji powoduje, że potrzeba jest zwykłych ludzi.

Nie bądź obojętny i pomóż czworonogom, którymi opiekuje się Pet Patrol. Co możesz podarować podopiecznym? To między innymi:

  • karma dla psa lub kota, mokra lub sucha,
  • akcesoria dla zwierząt czyli smycze, obroże, szelki,
  • zabawki,
  • legowiska,
  • transportery,
  • koce,
  • środki na pchły, tabletki na odrobaczenie,
  • szampony, płyny do czyszczenia uszu,
  • środki czystości, środki do dezynfekcji,
  • fanty na bazarki (tj. licytacje z których dochód wesprze w całości naszych podopiecznych).

Potrzebna jest także pomoc finansowa. Leczenie zwierząt jest kosztowne, dlatego też jeśli możesz, wesprzyj finansowo rybnicką fundację: Konto bankowe (PL): 24 1600 1462 1824 6396 7000 0001.

 

Możesz także zaadoptować zwierzaka! Więcej: https://www.petpatrol.pl/adopcja.

Komentarze

Dodaj komentarz