Pixabay Emeryci nie muszą odwiedzać placówek ZUS, aby sprawdzić wysokość swojego świadczenia po zmianach - przypomina Beata Kopczyńska
Pixabay Emeryci nie muszą odwiedzać placówek ZUS, aby sprawdzić wysokość swojego świadczenia po zmianach - przypomina Beata Kopczyńska

Zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 7 stycznia na zmianach w składce zdrowotnej nie stracą osoby pobierające świadczenia w wysokości od 4920 zł do 12 800 zł. Stanowią one około 6 procent wszystkich emerytów i niecałe 2 procenty rencistów.

Zgodnie z danymi ZUS dla ponad 8 milionów, czyli prawie 94 procent emerytów i ponad 98 procent rencistów, którzy pobierają z systemu powszechnego świadczenie w kwocie do 4920 zł brutto, od stycznia wypłata "na rękę" jest wyższa. A miesięczny wzrost w tej grupie świadczeniobiorców wynosi do 180 zł. Świadczenie w wysokości do 2,5 tys. zł miesięcznie pobiera 3,7 mln emerytów (czyli 62 proc. ogółu) oraz 1,4 mln rencistów (czyli 75 proc. ogółu). Osoby te nie zapłacą podatku dochodowego.

Nie stracą

- Na zmianach nie stracą osoby pobierające świadczenia w wysokości od 4920 zł do 12 800 zł. Stanowią one około 6 procent wszystkich emerytów i niecałe 2 procenty rencistów. W stosunku do tej grupy świadczeniobiorców, czyli 421 tys. osób, nastąpi w lutym wraz ze świadczeniem zwrot tej nadpłaconej zaliczki z tytułu podatku dochodowego - powiedziała profesor Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Przypomniała, że emeryci nie muszą odwiedzać placówek ZUS, aby sprawdzić wysokość swojego świadczenia po zmianach. Mogą to zrobić z domu, logując się na Platformę Usług Elektronicznych (PUE ZUS), gdzie zamieszczone są paski wypłat świadczeń.

Komentarze

Dodaj komentarz