Przypomnijmy, radny Karol Szymura zaproponował, by miasto włączyło się w prospołeczną działalność i choć częściowo wsparło mieszkańców Rybnika w kwestii galopujących cen. Propozycja radnego to czasowa obniżka cen biletów okresowych komunikacji miejskiej w Rybniku o 50%. Więcej: Czy ceny biletów okresowych w Rybniku spadną o 50%? To propozycja radnego Karola Szymury.
- Taka obniżka miałaby realny skutek dla mieszkańców. W przypadku biletów normalnych, w okresie całej promocji mieszkaniec mógłby zaoszczędzić 210 zł. Z kolei dla osób korzystających z biletów ulgowych, to kwota 105 zł. Dla całej 3-osobowej rodziny, to już o 525 zł mniejszy wydatek w okresie całej promocji. Takie rozwiązanie jest o tyle ważne, że jeśli rząd podejmuje określone działania odciążające Polaków, to również miasto powinno być przyjazne dla mieszkańców. Nie oszukujmy się, głównie osobami korzystającymi z komunikacji miejskiej są seniorzy i uczniowie dojeżdżający do szkół. To także osoby mniej zamożne, których inflacja dotyka najbardziej - mówił radny.
Obniżki nie będzie
Na interpelację złożoną przez radnego, odpowiedział już prezydent Piotr Kuczera. Jak czytamy w odpowiedzi, "cena biletu okresowego (84zł) jest znacząco niższa, niż u innych organizatorów w regionie". Dla porównania - w MZK Jastrzębie-Zdrój wynosi ona 120 zł, zaś w ZTM Katowice 99 zł.
- Uwzględniając obecną cenę biletów okresowych stwierdzić należy, że koszty podróży na terenie Rybnika, a więc i koszty życia, są znacząco niskie w porównaniu do uwarunkowań regionalnych - pisze prezydent w odpowiedzi.
Jak dodaje, obniża spowodowałaby konieczność wprowadzenia zmian w budżecie miasta, co zdaniem prezydenta, w obecnej sytuacji ekonomicznej i obciążania coraz większymi kosztami funkcjonowania, byłoby skrajnie niekorzystne. Podkreśla także, że Rybnik jako jedyne miasto w ostatnim czasie nie podniosło znacząco cen biletów, mimo "znaczącej i sukcesywnej poprawy oferty przewozowej".
Jak oceniacie decyzję prezydenta?
Komentarze