fot. z arch. Dorota Szparaga
fot. z arch. Dorota Szparaga

Via Alpina to sieć pięciu szlaków różnych kolorów o łącznej długości 5000 km. Szlak czerwony Via Alpina o długości 2650 km (145.000 m do góry, 145.000 m w górę) prowadzi przez 8 krajów: Włochy, Słowenia, Austria, Szwajcaria, Niemcy, Francja, Lichtenstein, Monako. Zaczyna swój bieg w Trieście a kończy w eksluzywnym Monako. Z moich ustaleń wynika, że jestem 7 osobą która pokonała ten szlak w całości za jednym razem i trzecią kobietą. Na szlaku spędziłam 94 dni (poprzedni znany kobiecy czas 120 dni). Na wyprawę ruszyłam samodzielnie a większość noclegów spędziłam pod namiotem.

Gdy postawiłam pierwsze kroki na szlaku uświadomiłam sobie na co się porywałam. Przez pierwszy miesiąc powtarzałam sobie „jesteś szalona, trzeba było najpierw przejść 1000 km w Alpach". Jednak po miesiącu uświadomiłam sobie, że to był doskonały pomysł:) Warto było zaryzykować i wyjść ze strefy komfortu. Zrealizowałam swoje marzenie, przeżyłam przygodę życia i wróciłam silniejsza. Na szlaku było mnóstwo wyzwań: kiepska pogoda w lipcu, osiem krajów, szlak znany tylko z przewodnika, noclegi pod namiotem, niewystarczająca ilość jedzenia. W zamian góry odpłaciły mi się niesamowitymi widokami, nowymi znajomościami, pięknymi wschodami i zachodami słońca.

Na spotkaniu będzie powiedziane:

  • jak przygotować taką wyprawę
  • charakterystyce szlaku w poszczególnych krajach (noclegi, w którym języku można się porozumieć, dostępność jedzenia, charakter trasy)
  • które zakątki Alp wywarły na mnie największe wrażenie
  • samodzielnej wędrówce
  • aniołach, które ratowały mnie w trakcie różnych opresji na szlaku
  • noclegu w luksusowym hotelu w kompleksie spa
  • schronieniu zaoferowanym przez Albańczyków we Francji
  • dachu na głową w szwajcarskiej restauracji
  • jak radziłam sobie z zimnem pod namiotem
  • czy samodzielne przejście jest trudne (zalety i wady)
  • napadzie przez barany
  • jak kozy chciały zabrać mi lunch
  • jak szybko ucieka się przed bykiem.

Dorota Szparaga - jestem pasjonatką górskich szlaków długodystansowych i autorką bloga Szparaga we własnym sosie. Na blogu dzielę się przeżyciami ze swoich wypraw oraz praktycznymi radami. Mam za sobą kilka szlaków średnio i długodystansowych w polskich górach, Pirenejach oraz Alpach. W roku 2016 po raz pierwszy samodzielnie przeszłam szlak GR11 w Pirenejach (850 km w 27 dni). W zeszłym roku (w okresie pandemii) przeszłam z namiotem Główny Szlak Beskidzki. W jedną stronę było za krótko więc zawróciłam i w sumie pokonałam 1000 km. Największą satysfakcję przyniosło mi przejście w roku 2021 szlaku Via Alpina Red Trail. Samodzielne pokonanie 2650 km po Alpach z przewyższeniami 145.000 m w górę i 145.000 w dół, z namiotem było ogromnym wyzwaniem, ale też dostarczyło mnóstwo niesamowitych przeżyć. To była przygoda życia.

Komentarze

Dodaj komentarz