Jak teraz parlamentarzyści PO uczciwie wytłumaczą, dlaczego po tylu latach obietnic, po tylu wylanych łzach nad niedolą i czarną jak węgiel przyszłością polskiego górnictwa, odrzucili projekt ustawy, którego celem jest stworzenie wartego prawie 30 mld zł systemu publicznego wsparcia dla górnictwa węgla kamiennego ?
Tak niestety stało się w Senacie, gdzie opozycja ma większość. Na szczęście w Sejmie sytuacja jest odwrotna, więc udało się odrzucić senackie weto. Udało się głosami posłów PiS. Wszystkich, nie tylko tych ze Śląska, bo wszyscy rozumieli, jak bardzo górnictwo potrzebuje wsparcia i odkładanie całej sprawy jedynie przysporzy nowych problemów. Rozumiem, że posłowie i senatorowie PO reagują alergicznie na wszelkie projekty gospodarcze rządu PiS, ale przecież projektowana nowela nie jest wymysłem ministerialnych urzędników, a realizacją uzgodnień umowy społecznej z maja 2021 roku między rządem a górniczymi związkami zawodowymi. Umowy społecznej zakładającej stopniowe wygaszanie polskich kopalń do końca 2049 roku, a w efekcie sprawiedliwą transformację klimatyczną?
Koronnym argumentem, którym kierowali się senatorowie opozycji, będzie brak zgody Komisji Europejskiej na notyfikację proponowanych rozwiązań dla górnictwa. Tyle, że KE nie zajęła stanowiska, bo ustawę dopiero otrzyma po podpisaniu jej przez Prezydenta Polski. Jak łatwo się domyśleć, senackie weto na pewno nie pomoże polskim negocjatorom, a wręcz przeciwnie, da przeciwnikom polskiego górnictwa, których nie brakuje w strukturach unijnych, doskonały argument negocjacyjny. Skoro nawet polski Senat jest przeciwny ustawie górniczej, to dlaczego miałaby się na nią zgodzić Komisja Europejska?
Jestem jedynym górnikiem zasiadającym w ławach poselskich; dlatego byłem jednym z posłów sprawozdawców ustawy, która jest realnym planem wsparcia nie tylko dla górnictwa, ale dla całego naszego regionu. Do dziś nie znajduję słów, by odpowiedzieć na pytanie posłów PiS z innych regionów Polski, dlaczego nawet śląscy parlamentarzyści z PO, byli przeciwko ustawie ratującej polskie górnictwo?
Komentarze