Z raciborskimi podróżnMateriały prasowe Z raciborskimi podróżnikami na najwyższe europejskie szczyty weszło już 21 osób
Z raciborskimi podróżnMateriały prasowe Z raciborskimi podróżnikami na najwyższe europejskie szczyty weszło już 21 osób

„Spełniajcie marzenia, kreujcie nowe, nie patrzcie na opinie innych, lećcie po swoje” - takim pozdrowieniem weszli w nowy rok Szymon i Marek Warszowie. Ojciec i syn kontynuują swój podróżniczy projekt Korona Europy dla miasta Racibórz. Magistrat od początku kibicuje podróżnikom, patronując i wspierając finansowo to przedsięwzięcie.

Wspólna pasja. Ambitny plan. 47 krajów. 46 szczytów. trzy lata. Realizację projektu rozpoczęli w sierpniu 2019 roku. Finał zaplanowano na 16 września tego roku na Rysach. Szymon i Marek zdobyli już razem 31 szczytów. Jaki był dla nich 2021?

W rok 10 szczytów!

„Odlotowy – był to mój najlepszy rok życia” – podsumował w mediach społecznościowych Szymon Warsz.

- Zdobyłem 10 szczytów z Korony Europy, a były to najwyższe góry: Rumunii , Chorwacji, Słowenii, Węgier, Szwajcarii, Słowacji, Grecji, Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny oraz Kosowa - wylicza raciborzanin. - Spędziłem 204 godziny (8,5 dnia) w samochodzie, aby dostać się w rejon tych szczytów. Przeszedłem po górach 1118 kilometrów - a to tyle ile z Wrocławia do Paryża, czyli prawie dwa razy więcej niż w poprzednim roku - opowiada globtroter.

 Kontynuując osiągnięcia dzielnych raciborzan należy zauważyć, że przewyższenia podczas ich wypraw to 65 854 metrów.

- Pokonaliśmy 7,5 Mount Everestów - wskazuje Szymon.

Odwiedzili dotychczas 15 krajów, spędzili 56 dni na wyjazdach, najdłuższą wyprawę zaliczyli na Dufourspitze w szwajcarskich Alpach Pennińskich, która trwała 37 godzin.

- Najdłuższa trasa Wołowiec - Świnica liczyła 51 km, największy hardocre (ekstremalne wejście) było zimą na Mieguszowiecki Szczyt Czarny, największe przewyższenia w górę jednego dnia wyniosło 3750 metrów, a najwyższym szczytem był przywołany już Dufourspitze 4634 m n.p.m. - informuje Szymon.

Trzy lata globtroterów

Imponujący jest nie tylko projekt, realizacja kolejnych etapów, ale i fakt, że Szymon sam opracował ze szczegółami plan rozłożonej w czasie na trzy lata eskapady. Rozeznał i oszacował koszty i rodzaj transportu, wszelkich niezbędnych zezwoleń, noclegów, rozpisał wyprawę na etapy.  

Na wspinaczki z Korony Europy z Markiem i Szymonem Warszami w minionym roku pojechało w sumie 21 osób. Rzesza sympatyków, partnerów i obserwatorów projektu rośnie w siłę. Swoimi wrażeniami z kolejnych podróży Szymon i Marek dzielą się na Facebooku @szlakiemwnieznane, Instagramie i Youtubie.

Komentarze

Dodaj komentarz