- PSE zrezygnowały z dwóch oddzielnych korytarzy przebiegu linii, na co od początku nie zgadzali się mieszkańcy Jastrzębia - informuje senator Ewa Gawęda, zaangażowana w mediacje między mieszkańcami a inwestorem.
PSE zbuduje nową linię elektroenergetyczną o napięciu 400 kV Godów - Pawłowice, co ma zamknąć od południa przesył wokół aglomeracji śląskiej i odpowiednio zarządzać energią elektryczną wytwarzaną w elektrowniach w Opolu i Jaworznie. To strategiczna inwestycja, jeśli chodzi o zabezpieczenie dostaw prądu.
Protest jastrzębian
Pierwsza propozycja lokalizacji linii spotkała się z krytyką mieszkańców Jastrzębia. Sprzeciwili się, by przez miasto linia biegła w dwóch korytarzach: północnym i południowym. Komitet protestacyjny odrzucił oba warianty, a zwłaszcza południowy. Bo w nim linia biegłaby przez tereny budowlane, co w zasadzie uniemożliwiałoby np. postawienie domu.
Sygnowana przez ponad 1300 osób propozycja zakładała ominięcie południowego Jastrzębia, który jednocześnie bardziej ingeruje w gminy Godów i Mszana. Ich wójtowie zdecydowanie sprzeciwili się propozycji komitetu protestacyjnego.
Wspólny korytarz
Na spotkaniu w Jastrzębiu PSE poinformowały, że zarekomendują koncepcja poprowadzenia dwóch linii 400 kV we wspólnym korytarzu. Wykorzystany zostanie pas zarezerwowany na ten cel w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego Godowa, Jastrzębia-Zdroju i Pielgrzymowic w gminie Pawłowice. Zdaniem PSE, ta lokalizacja minimalizuje obszar niezbędny dla inwestycji, a tym samym ograniczy do minimum liczbę wysiedleń.
Do dalszych prac koncepcja trasy ma być w najbliższych tygodniach szczegółowo omawiana z władzami samorządowymi, a następnie będzie również przedmiotem konsultacji społecznych.
Komentarze