Już dwa tygodnie temu policjanci zdążyli poznać tego sklepowego złodzieja, gdy próbował minąć kasy sklepu bez płacenia rachunku. Wtedy czujnością wykazał się policjant po służbie z Jastrzębia-Zdroju, który zwrócił uwagę na nerwowo zachowującego się mężczyznę. Dzięki podjętej przez niego interwencji całość skradzionego mienia wróciła na sklepowe półki, a dalsze czynności przeprowadzone przez pawłowickich policjantów doprowadziły do ustalenia jego tożsamości.
- Mundurowi nie mieli wątpliwości z kim mają do czynienia, a dzięki dobrej współpracy między jednostkami ekspresowo doszło do zatrzymania amatora drogich alkoholi. Ponadto w toku przeprowadzonych czynności kryminalni ustalili, że sprawca ma związek z jeszcze jedną kradzieżą - informuje st. sierż. Jadwiga Śmietana.
Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty, do których przyznał się w całości. Teraz o jego losie zdecyduje sąd, grozi mu do pięciu lat więzienia.
Komentarze