Hanna Kustra: Proszę, Stop Wojnie!

Pamiętnego czwartku w naszym mieście, urząd miasta Rybnika wraz z rybnicką radą kobiet oraz ze stowarzyszeniem 17, utworzyliśmy nasz rybnicki sztab kryzysowy. Ruszyliśmy z natychmiastową pomocą mieszkańcom Ukrainy. Pierwsza noc to był mój pierwszy dyżur nocny w 28 dzielnicy, który rozpoczął mój maraton bezsenności. W tym samym czasie poszły informacje z naszych stron z prośbą o pomoc naszych rybniczan, Odzew był od razu, nasi mieszkańcy, ale również ludzie z całego Śląska, jak i z innych rejonów Polski czy też z zagranicy zjednoczyli się w sekundzie. Dary wspaniałych ludzi ciągle do nas docierają.

Cały czas działamy, segregujemy potrzebne rzeczy za pomocą świetnych wolontariuszy. Pomagamy na miejscu, jak również wspieramy inne miasta, wysyłamy pilne zapotrzebowania prosto do Ukrainy. Nie potrafię teraz tak na szybko określić konkretnej liczby osób, które odwiedziły nasze biuro. Są to głównie ludzie niosący pomoc oraz ci, którzy uciekają przed wojną. Mogłabym spisać pomału tomy opowiadań tego, co ci ludzie przeszli. Serce pęka, ale staramy się być twardzi, aby obdarować ich naszą siłą i nadzieją, że kiedyś się to skończy, najlepiej już natychmiast! Zdajemy sobie sprawę, że tak może nie być i sytuacja ta będzie trwała bardzo długo. W tym momencie dla nich najważniejsze jest, aby czuli się akceptowani, mieli poczucie bezpieczeństwa, spokoju, miłości od bliźniego. Ciepłego przyjaznego schronienia.

Dziękuję wszystkim w imieniu własnym, jak i całego sztabu za to co robicie, ponad podziałami. To jest piękne. Pokazujecie, że ciągle tkwi w nas to człowieczeństwo i potrafimy się jednoczyć. To dopiero początek, więc życzę nam wszystkim dużo sił i wytrwałości.

Róbmy miłość, a nie wojnę!

Komentarze

  • Milosc 09 marca 2022 10:31Ta jest "kochajmy sie".

Dodaj komentarz