Karolina Gajewska to artystka, plastyk, pedagog. Specjalizuje się w wielu technikach plastycznych od malarstwa, poprzez grafikę , biżuterię, rzeźbę po ceramikę. Od lat prowadzi w Wodzisławskim Centrum Kultury koło plastyki i ceramiki ucząc dzieci, młodzież oraz dorosłych plastycznego kunsztu. W WCK odpowiada również za wystawy w Galerii Niebanalnej, która znajduje się w małym holu na dolnej kondygnacji WCK.
Pomysł na wykonanie mozaiki zrodził się na początku zeszłego roku, a inspiracją była wielkoformatowa praca znajdująca się od lat na głównej ścianie budynku oraz prace hiszpańskiego artysty z Barcelony, Gaudiego.
- Chcieliśmy wpuścić odrobinę koloru i sztuki w otoczenie Wodzisławskiego Centrum Kultury. Ławeczki znakomicie wpisują się w krajobraz wokół, czyniąc go oryginalnym i atrakcyjnym. Nie bez przyczyny ławeczki czekały na swój montaż do marca, chcieliśmy bowiem wpuścić trochę barw i świeżości w zbliżającą się wiosnę. Mamy nadzieję, że będzie to miejsce miłych spotkań i rozmów o kulturze, sztuce i nie tylko – mówi Katarzyna Rokowska-Szyroki, dyrektorka Wodzisławskiego Centrum Kultury.
Mozaika była niezwykle pracochłonnym dziełem, którego wykonanie zajęło kilka miesięcy. Złożona jest z niespełna tysiąc małych elementów, tworzonych, szkliwionych, wypalanych i składanych w pracowni plastycznej w WCK. Grafika nawiązuje do dwóch skrajnie od siebie różnych pór roku, lata i zimy, symbolizujących zmiany w przyrodzie oraz spotkanie dwóch żywiołów, ognia i lodu.
- Przygotowanie mozaiki było dla mnie nie lada wyzwaniem. Od lat zajmuje się ceramiką i mam na swoim artystycznym koncie kilka mozaik, ale jeszcze nigdy nie wykonywałam pracy w tak dużym formacie. Jestem dumna z efektu końcowego i mam nadzieję, że długo będzie cieszył oko Wodzisławian. Dziękuje Marcie Gajewskiej, Tomaszowi Paszendzie, Marlenie Rduch, Katarzynie Brzozie, uczestnikom koła ceramicznego i plastycznego z WCK, którzy włożyli swój nieoceniony wkład w pomoc przy składania elementów w całość. Dziękuję również pracownikom technicznym WCK za montaż mozaiki na ławkach – przyznaje skromnie autorka pracy, Karolina Gajewska.
Komentarze