Obecnie w siemianowickim szpitalu leczonych jest jeszcze 7 pacjentów poszkodowanych w tej katastrofie, w tym dwóch z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych. Wszyscy przebywają na oddziałach chirurgii.
– Górnicy, którzy pozostają w naszym szpitalu, są leczeni na wiele sposobów. To m.in. czyszczenie ran, zabiegi chirurgiczne, przeszczepy skóry i owodni. Prowadzimy również hodowlę komórek skóry dla naszych pacjentów i podajemy im krople osoczowe do oczu – informuje Wojciech Smętek z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich im. dra Stanisława Sakiela.
Przypomnijmy, że w środę 20 kwietnia kwadrans po północy, w kopalni Pniówek doszło do dwóch zapłonów. Jeden został stwierdzony w czasie prowadzonej akcji ratowniczej i to on był najbardziej niebezpieczny. W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników. W wyniku katastrofy zginęło 9 górników, a 30 zostało rannych. 7 osób uznaje się za zaginione.
Akcja ratownicza zakończona
O godzinie 7.43 po zatamowaniu rejonu ściany N-6, gdzie doszło do wybuchu metanu, kierownik akcji zakończył akcję ratowniczą. Jak informuje JSW, dopiero po wygaszeniu pożaru w zatamowanym rejonie akcja ratownicza zostanie wznowiona w celu poszukiwania siedmiu zaginionych pracowników.
Komentarze