Dominik Gajda
Dominik Gajda

Zgodnie z przewidywaniami w finale tegorocznej kampanii PlusLigi znalazły się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel, czyli dwie najlepsze ekipy sezonu zasadniczego. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych meczów. Drużyny mają już za sobą dwa spotkanie. 
Pierwsze rozegrano w środę, 4 maja w Kędzierzynie. Z roli faworyta znakomicie wywiązali się miejscowi, którzy wygrali bez straty seta. 
Drugi mecz rozegrano w Jastrzębiu, w sobotę 7 maja. Inauguracyjna partia wlała nadzieję w Pomarańczowe serca, ponieważ miejscowi zwyciężyli do 20. i był to pierwszy wygrany set z ZAKSĄ od kilku meczów. Druga partia to popis przyjezdnych, którzy rozbili Jastrzębski Węgiel do 16. Trzecia odsłona tego spotkania ponownie należała do siatkarzy z Jastrzębia. Fani, którzy szczelnie wypełnili halę liczyli, że IV set będzie ostatnim. Niestety, gospodarze przespali tę część meczu, przegrywając do 12., co zespołowi walczącemu o tytuł najlepszej drużyny w kraju – zdarzyć się nie powinno. W tie breaku cały czas o kilka punktów z przodu była ZAKSA i ostatecznie wygrała 18:16 i cały mecz 3:2. 
Tym samy kędzierzynianie prowadzą w serii do trzech wygranych 2:0 i są bardzo bliscy wywalczenia tegorocznego złota PlusLigi. 
Trzeci mecz finałowy zaplanowano na 11 maja o godz. 17:30 w kędzierzyńskiej Hali Azoty.

PO MECZU POWIEDZIAŁ
Jurij Gladyr, zawodnik JW

Nie można mówić, że mamy kompleks ZAKS-y. To po prostu zespół grający kompletną siatkówkę, my nie do końca wierzymy w swoje możliwości i dlatego przegrywamy. Jeżeli nie zaczniemy wierzyć, że możemy ich pokonać, nic się nie zmieni. Jak się nie ockniemy, nie pozbieramy to wszystko skończy się w Kędzierzynie. Byliśmy dziś blisko, ale w dwóch setach pokazaliśmy bierną siatkówkę i przegraliśmy wysoko. Trudno wygrać mecz gdy przy prowadzeniu 2:1 wychodzisz na 4 seta i oddajesz go bez walki. W takim spotkaniu musisz wykorzystać każdą swoją okazję, szczególnie w decydujących momentach. Dziękuję kibicom za doping, przepraszam, że zawiedliśmy. Nie składamy jeszcze broni, ale musimy uwierzyć, że możemy kolejny mecz wygrać. 

Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:20, 16:25, 25:22, 12:25, 16:18). MVP: David Smith.
JW: Hadrava, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Boyer, Tervaportti, Clevenot

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz