Po tym jak jastrzębianie wygrali w środę w Kędzierzynie-Koźlu, rywalizacja o złoto PlusLigi wróciła do Jastrzębia, gdzie w sobotę, 14 maja rozegrano mecz nr 4 finału tegorocznego sezonu. Miejscowi liczyli na doprowadzenie do remisu 2:2, goście chcieli zakończyć rywalizację.
I set spotkania był długo bardzo wyrównany. W końcówce lepiej spisali się jednak goście i to oni cieszyli się z wygranej 25:23. O drugiej odsłonie tego pojedynku jastrzębianie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Wróciły wszystkie demony z przeszłości i Jastrzębski Węgiel był tylko tłem dla rozpędzonej ZAKS-y, która zdemolowała miejscowych 25:16.
Początek trzeciego seta dawał nadzieję, że nie będzie to ostatni akcent tegorocznego sezonu. Ze znakomitej strony pokazywał się Szymura i praktycznie w pojedynkę utrzymywał Pomarańczowych przy życiu. Jednak od stanu 20:21 dużo lepiej spisywali się przyjezdni, wygrali seta do 21. i cały mecz 3:0. Tym samym ZAKSA odzyskała tytuł mistrza Polski.
W tegorocznej kampanii Jastrzębski Węgiel wygrał Superpuchar, awansował do finału pucharu Polski, zagrał także w półfinale Ligi Mistrzów i ostatecznie wywalczył tytuł wicemistrza Polski. Trudno więc narzekać, z drugiej strony do pełni szczęścia zabrakło jakiegoś spektakularnego sukcesu. Na ten kibice Pomarańczowych będą musieli poczekać do kolejnych rozgrywek.
Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 17:25, 21:25)
Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Szymura, Boyer, Tervaportti, Macyra,
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Rejno, Smith, Śliwka, Semeniuk, Shoji (libero) oraz Żaliński
Komentarze