Pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Do zdarzenia doszło w sobotę 14 maja około godziny 18.15 na ulicy Mariańskiej w Raciborzu. Mundurowi z raciborskiej drogówki chcieli sprawdzić legalność motocykla oraz uprawnienia kierowcy. Gdy przystąpili do zatrzymania kierowcy, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydawanych przez policyjny radiowóz, kierujący pojazdem mężczyzna się nie zatrzymał i zaczął uciekać.

Policjanci pojechali za nim, w dalszym ciągu używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, by zatrzymać pojazd do kontroli. Kierowca nie zatrzyma pojazdu i uciekał ulicami miasta. Podczas pościgu mężczyzna wielokrotnie złamał przepisy ruchu drogowego i stworzył zagrożenie dla życia i zdrowia. Po kilku minutach porzucił motocykl w miejscowości Wojnowice na ulicy Kolejowej i podjął pieszą ucieczkę. Mężczyzną zainteresował się funkcjonariusz Śląskiego Oddziału Straży Granicznej z Raciborza — zauważył, że mężczyzna dziwnie się zachowuje na jednej z ulic Wojnowic. Zadzwonił, do dyżurnego raciborskiej policji i potwierdził swoje przypuszczenia, że mężczyzna prawdopodobnie jest poszukiwany. Funkcjonariusz przekazał swoje spostrzeżenia dyżurnemu i ujął mężczyznę na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich z Wojska Polskiego w Wojnowicach.

Na miejscu pojawili się mundurowi z raciborskiej drogówki, którzy zatrzymali ujętego kierowcę motocykla. Kierowcą pojazdu okazał się 26-letni mieszkaniec powiatu głubczyckiego. Wyjaśniła, się też przyczyna jego ucieczki tj. kierowca był, trzeźwy, jednakże nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd.

Komentarze

Dodaj komentarz