Dominik Gajda
Dominik Gajda

W 19. kolejce spotkań piłkarki TS ROW Rybnik przegrały na swoim boisku z Ząbkovią Ząbki i wydawało się, że straciły jakiekolwiek szanse na utrzymanie w I lidze. Tydzień później podopieczne Arkadiusza Tracza pokonały jednak sensacyjnie Trójkę Staszkówka/Jelna i nadzieje wróciły. ROW musi jednak punktować w dwóch ostatnich meczach i liczyć na potknięcie ekipy z Ząbek. 
W zupełnie innej sytuacji jest SWD Wodzisław, który przez wiele tygodni był liderem. Niestety, wodzisławianki dość niespodziewanie przegrały z ostatnim Rolnikiem z Biedrzychowic i szansa na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej mocno się oddaliła. 
TS ROW i SWD mając kompletnie odmienne cele, spotkały się w sobotę, 21 maja na boisku w Kamieniu. W pierwszym starciu tych drużyn, w rundzie jesiennej, wodzisławianki rozbiły swojego lokalnego rywala 3:0. 
Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęły piłkarki SWD, zdobywając bramkę już w 4. minucie. Na listę strzelców wpisała się Sarapata. W I połowie dużo więcej z gry miały wodzisławianki. Miejscowe szukały swoich szans w kontratakach, ale niewiele z tego wynikało. Obie drużyny na przerwę schodziły przy prowadzeniu przyjezdnych 1:0.
Po zmianie stron dużo lepiej zaczął się prezentować TS ROW, efektem czego była bramka Stopki w 56. minucie. W 68. na strzał z dystansu zdecydowała się Matla i gospodynie wyszły na prowadzenie. Długo wydawało się, że dość niespodziewanie to rybniczanki okażą się górą w tym pojedynku. Tak się jednak nie stało. Już w doliczonym czasie gry zespół SWD wykonywał rzut rożny, po którym wyrównującą bramkę zdobyła Czajka. Ostatecznie więc drużyny podzieliły się punktami, co sprawia, że zespół z Rybnika zachował szansę na utrzymanie, a SWD na awans. 
W ostatniej kolejce ROW zagra na wyjeździe z Rolnikiem Biedrzychowice i musi to spotkanie wygrać, jednocześnie ekipa z Ząbek musi przegrać z liderem z Radomia, wtedy to rybnicki zespół będzie się cieszył z utrzymania. SWD zaprezentuje się przed własną publicznością w rywalizacji z ekipą z Olsztyna. Oba mecze zaplanowane są na niedzielę, 29 maja. Początek o godz. 13:00. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Arkadiusz Tracz, trener TS ROW

Po I połowie remis wziąłbym w ciemno. Jednak w II połowie mecz układał się dla nas dobrze i żal straconych punktów. Naszą bolączką przez cały sezon są stałe fragmenty gry i dziś właśnie po nich straciliśmy bramki. Z tego remisu ani my ani SWD pewnie nie jest zadowolony, cieszą się inne drużyny. Nas wiele osób zdegradowało już po porażce z Ząbkami. Walczymy jednak cały czas, każdy mecz to nowa szansa. Musimy wygrać z Rolnikiem, chociaż nie będzie to łatwe, bo ten zespół wzmocnił się piłkarkami z Ukrainy i gra bardzo dobrze. Jedziemy jednak na ten mecz z wiarą, że po ostatnim gwizdku będziemy się cieszyć z wygranej. 

Marcin Ćwikliński, trener SWD
Mieliśmy wystarczająco dużo sytuacji, aby ten mecz wygrać. Nasz rywal okazał się jednak skuteczniejszy. W efekcie musieliśmy gonić wynik i cierpieć na boisku. Szkoda tych straconych punktów, ale w tej lidze każdy walczy, nikt nie odda niczego za darmo. Dzisiaj zespół z Rybnika mocno postawił na walkę, a my byliśmy nieskuteczni. Musimy w ostatnim meczu sezonu zwyciężyć i liczyć, że wyniki innych spotkań będą dla nas korzystne. 

TS ROW Rybnik – SWD Wodzisław Śląski 2:2 (0:1)
Bramki: Maja Stopka (56.), Patrycja Matla (68.) – Patrycja Sarapata (5.), Nadia Czajka (92.)
TS ROW: Zagirna, Franzante, Pluta (26. Piwowarczyk), Bulavova (90. Piwowarczyk), Ostalecka, Parzych, Kasperska, Predecka, Matla, Zdechovanova, Stopka
SWD: Hadała, Dragunowicz, Karwowska (46. Rozmuz), Jendrzejczyk, Jaszek, Botor (75. Zawadzka), Chaika, Sarapata (46. Piętakiewicz) , Gulec, Rosak, Langosz

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz