O trudnej sytuacji w rybnickim szpitalu informowaliśmy już wielokrotnie. W środę 1 czerwca, na okres dwóch miesięcy zostanie zawieszony oddział chirurgii ogólnej. Pacjenci, którzy nie będą wymagali hospitalizacji, będą w tym czasie zabezpieczani przez Szpitalny Oddział Ratunkowy. Z kolei pacjenci, którzy będą wymagali pobytu w szpitalu, będą kierowani do innych placówek, m.in. w Żorach czy Raciborzu. Zgodnie z zapowiedziami szpitala, oddział ma ponownie ruszyć 1 sierpnia, wraz z nowymi lekarzami, którzy podpisali już wstępne umowy z rybnicką lecznicą.
Podczas jednego z ostatnich wystąpień w Sejmie, temat szpitala poruszył poseł Maciej Kopiec. Zaznacza, że dyrektorka placówki Ewa Fica powinna zostać zwolniona. Zarzuty padają także w stronę marszałka Jakuba Chełstowskiego.
- W lipcu minie rok totalnej bezczynności ministerstwa w sprawie bulwersujących poczynań p.o. dyrektorki szpitala wojewódzkiego nr 3 w Rybniku pani Ewy Ficy. Rozdając posady według politycznego klucza, a nie kompetencji, powinniście czuć choć odrobinę odpowiedzialności za absurdalną sytuację, do której doprowadziła wasza protegowana. Marszałek Chełstowski nie radzi sobie z zażegnaniem tego kryzysu i chyba tylko on wie, co Ewa Fica tak naprawdę robi w rybnickim szpitalu. Do mnie non stop spływają apele samorządów i pacjentów o natychmiastowe ratowanie szpitala. Ludzie czują się zagrożeni jego fatalnym stanem, boją się o swoje zdrowie i życie - mówił poseł Kopiec.
Poseł odniósł się także do ostatnich doniesień dotyczących konkursu na nowego dyrektora szpitala. W pierwszym z nich nie wybrano kandydata, dlatego też został ogłoszony ponowny konkurs na to stanowisko.
- Pod koniec marca zapaliła się iskierka nadziei. Zarząd województwa ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku. Iskierka szybko zgasła. Ogłoszono już kolejny konkurs, bo jak informowały media, żaden z kandydatów nie spełnił wymagań. Myślę, mówiąc wprost i szczerze, że wśród kolesi nie macie żadnego kompetentnego cześć wujka lub córki leśnika na tyle odważnych, by przejąć ten bałagan - mówił.
Kopiec odnosił się również do zarządzania placówką przez obecną pełniącą obowiązki dyrektora Ewę Ficę. Wskazuje, że popełniła ona "ewidentne błędy w zarządzaniu i działa na niekorzyść pacjentów". Mówił o możliwym scenariuszu zamknięcia całego szpitala.
- Jej zaniedbania są na mój wniosek badane przez prokuraturę. Nie przeszkadza wam to, a pani Fica nadal zwalnia z pracy kadrę medyczną. W marcu 600 tys. mieszkańców subregionu zachodniego województwa śląskiego dowiedziało się z mediów, że chirurdzy z rybnickiego szpitala złożyli wypowiedzenia. Nie była to jedna osoba czy dwie osoby. Wypowiedzenia złożyło siedmiu z 10 chirurgów z oddziału chirurgii liczącego 60 łóżek szpitalnych, w tym sam ordynator. Ewa Fica twierdzi, że próbowała rozmawiać z lekarzami. Efekt? Od 1 czerwca oddział chirurgii zostaje zawieszony, być może nawet go zamkną. W sytuacjach nagłych pacjent chirurgiczny będzie mógł skorzystać z SOR-u - z SOR-u, który już jest na skraju wytrzymałości, ponieważ teraz zastępuje internę, a dojdzie mu jeszcze chirurgia. Chodzą też słuchy, że kolejny raz zostanie zamknięta pediatria oraz oddział położniczy. Przedstawiciele rady społecznej szpitala zastanawiają się, jak szybko przyjdzie im opiniować zamknięcie szpitala w całości - podkreślał poseł.
Co na to szpital?
W odniesieniu do wypowiedzi posła Macieja Kopca, zapytaliśmy rzecznika rybnickiego szpitala o komentarz w tej sprawie. Jak podkreśla Maciej Kołodziejczyk, poseł mówił nieprawdę.
- Poseł Maciej Kopiec kolejny już raz strzela ślepakami. Mówi o oddziale chirurgii z którego zwalniają się lekarze i to fakt. Dalej jest już nieprawda - na odejście z pracy nie zdecydowało się 10 lekarzy, jak mówi poseł Kopiec, a pięciu. O tym że od 1 sierpnia rozpocznie na nim pracę 13 specjalistów i jego działalność zostanie odwieszona poseł nie wspomina ale rozumiem, że ten fakt nie pasuje do jego narracji - mówi Maciej Kołodziejczyk, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku i dodaje: - A już szczytem absurdu jest stosowanie w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej konstrukcji "Chodzą też słuchy, że kolejny raz zostanie zamknięta (...)" w odniesieniu do następnych oddziałów. Panie Pośle, z całym szacunkiem ale słuchy mogą chodzić w maglu, a nie w polskim parlamencie. Tam dbając o powagę izby powinno mówić się o faktach, ale panu z nimi nie po drodze. Szkoda, bo rozprzestrzeniając nieprawdziwe informacje o rybnickim szpitalu i wykorzystując go do celów politycznych szkodzi mu pan. A to chyba nie jest chyba wpisane w rolę posła...
Czy wkrótce poznamy nowego dyrektora rybnickiego szpitala, a może zostanie nim obecna p.o. na tym stanowisku Ewa Fica? Przekonamy się niebawem.
Komentarze