Materiały prasowe.
Materiały prasowe.

Na odbytych w Gliwicach Indywidualnych Mistrzostwach Śląska Seniorek i Seniorów Julia Bartoszek nie miała sobie równych. W kapitalnym stylu zdobyła tytuł Indywidualnej Mistrzyni Śląska Seniorek, a jej finałowy pojedynek z Julią Tomecką / MKS Skarbek Tarnowskie Góry / rozgrzał wszystkich do białości. Nasza zawodniczka potrzebowała aż sześć setów, by pokonać przeciwniczkę z Tarnowskich Gór, ale jakie to były sety. Tak dobrze grającej Julii Tomeckiej, to jeszcze nie widzieliśmy. Potrafiła bez przesady zagrać po trzydzieści top spinów, ale nic to nie dało, bo nasza Julia zastosowała taką obronę Częstochowy, że mucha nie siada. Na dodatek niespodziewane ataki ze strony naszej zawodniczki były nie do obrony.

Prześledźmy drogę Julii Bartoszek do finału o Mistrzostwa Śląska Seniorek : z Magdaleną Rakowską (MKS Skarbek Tarnowskie Góry) 4:0, z Mileną Kluszewską (Sportowiec Częstochowa) 4:1, z Klaudią Franaszczuk (MKS Skarbek Tarnowskie Góry) 4:2 oraz w finale, Julią Tomecką (MKS Skarbek Tarnowskie Góry) 4:2.  

Wyniki pozostałych naszych zawodniczek : Angelika Janik grę zakończyła na ćwierćfinale, a Agata Paszek i Laura Kałużny uplasowały się na miejscach 9-16.

Medal srebrny Julia Bartoszek zdobyła wespół z koleżanką klubową Angeliką Janik w grach podwójnych seniorek, bo rywalki w Tarnowskich Gór, Julia Tomecka - Klaudia Franaszczuk były lepsze w finale. Tak więc nasz debel został Wicemistrzyniami Śląska w grach podwójnych seniorek.

Medalowy dorobek JKTS uzupełniła Patrycja Paszek-Jemilianowicz, która wraz z Sebastianem Jemilianowiczem (TS Polonia Bytom) nota bene mężem, stanęła na najniższym stopniu podium w grach mieszanych seniorów. W drodze na podium małżeński mikst odniósł trzy zwycięstwa po pięciosetowych bojach.

Kolejną imprezą mistrzowską, gdzie nasza Julia Bartoszek była gwiazdą okazały się Indywidualne Mistrzostwa Śląska Młodzieżowców, rozegrane w hali w Łaziskach Górnych. Tym razem do naszej liderki dołączyły Agata Paszek i Angelika Janik, których gwiazdy również świeciły mocnym blaskiem.

W grach pojedynczych Julia Bartoszek nie miała sobie równych i kolejno pokonała : Milenę Kluszewską 4:0, Klaudię Franaszczuk 4:1 i w finale Julię Tomecką 4:3. Pojedynek dwóch Julii był okrasą tych Mistrzostw, jeśli chodzi w gry pojedyncze. Bardzo dobrze dysponowana Tarnogórzanka postawiła naszej Julii twarde warunki, w siódmym secie było 4:4, kiedy Tomasz Pisarczyk, jastrzębski trener, wziął czas dla Julii Bartoszek. To pociągnięcie okazało się bardzo trafne, bowiem potem to liczyła się już tylko Julia, ale ta z Jastrzębia-Zdroju. Tym kolejnym tytułem Julia Bartoszek zasłużyła sobie, całkiem zasłużenie, na miano pierwszej damy śląskiego tenisa stołowego.

Angelika Janik rozegrała kapitalne zawody, doszła do półfinału, w którym po niesamowicie zaciętej walce przegrała z Julią Tomecką 3:4, a w siódmym secie było 8:8 i gdyby nie fatalne prowadzenie zawodów przez sędziego głównego, to pewnie, by wygrała. Medal brązowy też się liczy, ale klub razem z zawodniczką liczyli na więcej i by tak było, gdyby nie bardzo złe prowadzenie zawodów przez sędziego głównego. Nieznajomość regulaminu, niewłaściwe gry w tabelce od tyłu, puszczanie gier podwójnych zawodników na stół, gdy obok toczyła się końcówka meczu o wejście do finału młodzieżówek, a 14 innych stołów stało pustych, to tylko niektóre przewiny sędziego głównego. Katastrofa.

To, co zagrały Agata Paszek /JKTS/ w parze z Esterą Razakowską /MKS Skarbek Tarnowskie Góry/ w grach podwójnych młodzieżówek, to nie mieści się w głowie. Nie dość, że jastrzębsko-tarnogórski debel zmiatał po kolei wszystkie przeciwniczki, to w finale pokonał debel Julia Tomecka -  Klaudia Franaszczuk /obie MKS Skarbek Tarnowskie Góry/ 3:2, choć w piątym secie przegrywał 8:10, by wygrać 12:10. Tomecka – Franaszczuk to debel, który na rozkładzie ma debel sióstr Węgrzyn Anny i Katarzyny, było nie było Mistrzyń Polski, a tu się okazało, że jeszcze lepszym od nich okazał się debel Agata Paszek – Estera Razakowska. Obydwie dziewczyny, studentki Politechniki Śląskiej w Gliwicach, zagrały tak dobrze, jak jeszcze nigdy w swoim życiu, a wiem co mówię, bo widziałem w swoim życiu miliony pojedynków na pingpongowych stołach. Tak więc kolejny tytuł Mistrzyni Śląska Młodzieżówek, za sprawą Agaty Paszek, powędrował do Jastrzębia-Zdroju.

W grach podwójnych młodzieżówek brązowe medale zdobyły dodatkowo Julia Bartoszek w parze z Ewą Filiczak /MKS Skarbek Tarnowskie Góry/ i Angelika Janik w parze z Karoliną Rakowską /KTS Gliwice/.

Bardzo dobra gra Marka Kowola

Na Młodzieżowych Mistrzostwach Śląska kapitalnie zagrali zawodnicy klubów z naszego regionu MUKS Jedynka Pszów i LKS Gwiazda Skrzyszów.

Prawdziwą gwiazdą był Marek Kowol /MUKS Jedynak Pszów/, który zdobył dwa tytuły mistrzowskie i jeden wicemistrzowski.

W grach pojedynczych Marek Kowol kolejno pokonał : Jakuba Nowaka /UKS Energia Siewierz/ 4:0, Marcina Lasotę /MUKS Jedynka Pszów/ 4:2, a w finale nie dał żadnych szans Szymonowi Radło /KTS Gliwice/, pokonując go 4:1. Na co dzień Marek Kowol jest liderem drugoligowej drużyny MUKS Jedynka Pszów.

Gry podwójne młodzieżowców okazały się domeną Marka Kowola /UKS Jedynka Pszów/ i Kamila Smołki /LKS Gwiazda Skrzyszów/, którzy wespół zdobyli tytuł Mistrzów Śląska w grach podwójnych młodzieżowców. Na trzecim miejscu, zdobywając brązowy medal, uplasował się debel Marcin Lasota – Marek Kempa /obaj MUKS Jedynka Pszów/.

W grach mieszanych tytuł wicemistrzowski zdobył mikst Marek Kowol /MUKS Jedynka Pszów/ - Milena Kluszewska /Sportowiec Częstochowa/, a brązowy medal przypadł parze Marcin  Lasota / MUKS Jedynka Pszów/ - Estera Razakowska /MKS Skarbek Tarnowskie Góry.

Jak widać zawodniczki Jastrzębskiego Klubu Tenisa Stołowego i zawodnicy MUKS Jedynka Pszów oraz LKS Gwiazdy Skrzyszów zdominowali Mistrzostwa Śląska Młodzieżowców.

 

Przygotował: Roman Fajkus.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz