Fot. Dominik Gajda.
Fot. Dominik Gajda.

Pod koniec maja, mieszkaniec Nowin chcąc wysłać paczkę z pomocą dla Ukrainy, wybrał się do urzędu pocztowego przy ulicy Broniewskiego. Ponad 20 kg darów, miało zostać nadane bezpłatną przesyłką, w ramach dobroci serc Polaków, dla naszych wschodnich sąsiadów objętych wojną. 

- W poniedziałek dowiedziałem się, że przyjmują tylko paczki do 20 kg. W związku z tym zabrałem z powrotem paczkę, pojechałem do domu i przepakowałem ją. Na drugi dzień, z lżejszą już paczką ponownie wróciłem na pocztę - mówi mieszkaniec Nowin.

Tu zaczęły się problemy. Jak mówi mężczyzna, pracownice poczty odesłały go z kwitkiem twierdząc, że usługa darmowej przesyłki humanitarnej do Ukrainy już nie obowiązuje. 

- Byłem dzień wcześniej i nikt mi nic nie powiedział, że nie mogę już wysłać darmowej paczki. Wtedy usłyszałem tylko, że paczka była zbyt ciężka. Zapytałem więc, dlaczego nikt nie powiedział mi o tym, gdy byłem tu za pierwszym razem. Odpowiedziano mi, że pracownice dopiero co otrzymały w tej sprawie informację - mówi mężczyzna.

Mieszkaniec Rybnika jest rozgoryczony postawą placówki w tej sprawie. Słusznie wskazuje, że to spory problem w szczególności dla osób starszych, którzy chcąc pomóc Ukraińcom, przynoszą paczki na pocztę, a dopiero tam dowiadują się, że usługa nie jest już aktualna. Brakuje też wywieszki z taką informacją.

- Człowiek chce pomóc, a tu jak zwykłe ktoś robi przeszkody, że momentami aż odechciewa się pomagać. Pozostaje mi wysłać paczkę za 1 zł, za pomocą inPostu - podsumowuje mężczyzna.

Co na to Poczta Polska?

W tej sprawie zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Poczty Polskiej, którego zapytaliśmy czy usługa rzeczywiście już nie obowiązuje i dlaczego nastąpiła taka sytuacja. Z lakonicznej odpowiedzi dowiadujemy się, że usługa darmowej paczki z pomocą humanitarną do Ukrainy została wycofana z oferty poczty. Nie jednak od końca maja, lecz... już miesiąc wcześniej. Dlaczego więc pracownice poczty, nie poinformowały o tym mieszkańca już za pierwszą jego wizytą?

- Usługa bezpłatnego przyjmowania paczek EMS o masie do 20 kg do adresatów w Ukrainie została odwołana 28 kwietnia - informuje Daniel Witowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. 

Więcej dowiadujemy się z linku do strony internetowej, podanego przez rzecznika. Na samej stronie Poczty Polskiej, na próżno szukać obecnie takiej informacji, w gąszczu wielu innych komunikatów.

- W związku z dynamiczną sytuacją na terenie Ukrainy z dniem 28 kwietnia br., Poczta Polska odwołała bezpłatne przyjmowanie paczek EMS o masie do 20 kg do adresatów w Ukrainie, zawierających przedmioty o charakterze pomocy humanitarnej - czytamy w podanej informacji.

Osobom chcącym pomagać obywatelom Ukrainy objętym wojną, pozostaje więc korzystać z usług innego operatora pocztowego lub wysyłać paczki za pomocą Poczty Polskiej, ponosząc przy tym dodatkowe (i nie małe) koszty. Szkoda tylko, że przez brak informacji, mieszkańcy narażeni są na kilkukrotne wizyty w placówkach pocztowych, niepotrzebnie dźwigając ciężkie paczki.

Komentarze

Dodaj komentarz