Gdziekolwiek w okolicy nie dotrę, czy to będzie Radziejów, Jankowice, Czernica, czy Golejów rozmawiam z naszymi, ze starszymi osobami o których można powiedzieć, że to mityczne “prawdziwe Ślonzoki”. Nikt z nich nie wie, że zostali obdarowani świętem. 20 czerwca ustanowiono Narodowy Dzień Powstań Śląskich. Przedziwna data. Nie nawiązuje do wybuchu, czy zakończenia któregokolwiek z powstań. To data “wkroczenia wojsk polskich na Górny Śląsk w 1922 roku “. W Rybniku i okolicach wojsko polskie pojawiło się 4 lipca. Może będziemy świętować razem z Amerykanami, w dniu ich święta narodowego?
Nie znam żadnego Ślązaka, który chciałby takie święto celebrować. Świętowanie na grobach nie leży w naszej naturze. Szukałem w głowie metafory na ten “prezent”. To tak jakby dać łysemu grzebień, a wegetarianinowi kluski z roladą? Mało trafne. Moja żona ze śląską tożsamością nie ma nic wspólnego, ale powiedziała, że to tak jakby dziewczynie dać antyperspirant, czyli kosmetyk powstrzymujący pocenie.
Pasuje idealnie. Podtekst jest podobny. Ja wiem, że parlamentarzyści w większości poparli to święto, wyłamały się chwalebne jednostki. Uwierzcie mi, że dla Ślązaków to jest dowód na to, że mało jednak rozumiecie i jeszcze mniej wiecie.
Niedawno byłem na dużej konferencji biznesowej w Katowicach. Byli ludzie z całej Polski i wielu gości zagranicznych. Dla tych, którzy nie mieli ochoty na wypad do dyskoteki, wieczorem zorganizowano dyskusję w której brał udział Szczepan Twardoch. Opowiadał o sobie, o swoim rozumieniu świata, o tym że jest z Pilchowic i tam pozostanie. W reakcji ludzie z widowni przekonywali go, jaka polskość jest wspaniała. Bo łączy jako idea, bo spowodowała zjednoczenie rodzin rozsianych od Odessy po Poznań. Rozmowa ślepego z głuchym. Nikt z polskiej widowni nie zrozumiał, że Ślązak ma inaczej, że to jest odrębna świadomość. I, że ta odrębność nie oznacza antypolskości. Nie rozumiecie, że tu rządzili Czesi, austriaccy Habsburgowie, potem Prusacy. Teraz Śląsk jest częścią Polski. Jak będzie za 200 lat - nie wiem. Bez względu jak to będzie, Ślązacy tu pozostaną.
Nie zostawią swojej tożsamości z powodu polskości. Oryginalny tekst piosenki “Paloma Blanca” opowiada o ptaku szybującym ponad górami. O tym, że nikt nie odbierze mu wolności. Właśnie dlatego, że jest ptakiem, że taka jest jego istota.
Komentarze