KPP Racibórz To już kolejny dramat nad wodą
KPP Racibórz To już kolejny dramat nad wodą

12 lipca, około godz. 17 dyżurny raciborskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w zbiorniku wodnym na żwirowni przy ulicy Rudzkiej utonął mężczyzna. Do tragedii miało dojść dwie godziny wcześniej. 

- Kobieta, która zawiadomiła policjantów, myślała, że jej pływający w wodzie kolega robi sobie żarty i gdzieś się schował. Z powodu jego długiej nieobecności, postanowiła zgłosić sprawę policji – informuje nadkom. Mirosław Szymański z raciborskiej komendy.

Do poszukiwań 39-latka zaangażowano policjantów, strażaków i ekipą płetwonurków z Bytomia. 

- Niestety, we wtorek, około godz. 19 w jednym z wyrobisk pożwirowych znaleziono ciało mężczyzny. Przy pomocy strażaków wydobyto nieżyjącego 39-latka – dodaje rzecznik. 

W działaniach poszukiwawczych brali udział strażacy z Raciborza, okolicznych OSP oraz nurkowie z Bytomia. Policjanci będą teraz ustalali szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego zdarzenia.

- Apelujemy do wszystkich mieszkańców o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą i kąpiele wyłącznie w dozwolonych miejscach. To już kolejna tragedia, do której doszło przez zlekceważenie oznaczeń mówiących o zakazie kąpieli na żwirowni – wskazuje policja.

Pamiętajmy:

Bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska” zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.

Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark, krocze i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego.

Nie pływajmy w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiemy, że występują zawirowania wody lub zimne prądy.

Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę”, dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni.

Pamiętajmy, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak nadmuchiwane koło.

Nigdy nie wchodźmy do wody po wypiciu alkoholu.

Galeria

Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz