KT
KT

Olgierd Łukaszewicz, współzałożyciel fundacji My Obywatele Unii Europejskiej podkreślił, że wiele osób nie docenia tego, że żyje w Unii. - Czuję, że najlepiej rozmawia się z moją generacją, która doświadczyła PRL-u i rozumie, co to oznacza, nie być w Unii Europejskiej. Niestety, wielu przedstawicieli, również mojej generacji jest gotowych przymknąć oko na to, czy będziemy w Unii, czy nie, byle otrzymać odpowiednie pieniądze. W 2017 roku zostałem zaproszony do udziału w dyskusji na temat Teatru Polskiego, jako prezes Związku Artystów Scen Polskich. Zostałem wtedy skonfrontowany z zaskakującym poglądem prowadzącego. Usłyszałem wtedy stwierdzenie: „Unii Europejskiej udało się to, co nie udało się Adolfowi Hitlerowi”. Po czym prowadzący kontynuował, że Niemcy dla siebie zbudowali autostrady. Wtedy zrozumiałem, że należy się odzywać, a Unii należy chronić. Cieszę się, że 80 proc. Polaków popiera Unię.

Łukaszewicz przekazał również, że nauczyciele są zobowiązani do przekazywania uczniom niezbędnej wiedzy, dotyczącej demokracji. - Jako fundacja zwróciliśmy się do marszałka Adama Struzika, aby powołał Radę do spraw Unii Europejskiej. Został też jej przewodniczącym. Wspieraliśmy zarząd województwa w ważnych decyzjach. Ciekawa jest treść naszej umowy z zarządem woj. mazowieckiego a naszą fundacją, polecam do niej zerknąć. W minionym roku pandemii udało się doprowadzić w Mazowieckim Samorządowym Centrum Doskonalenia Nauczycieli do utworzenia programów edukacyjnych dla szkół. Dwukrotnie wygłosiłem pogadanki dla nauczycieli, tłumacząc im, że są zobowiązani do rozmawiania na wiele ważnych tematów, np. o niezależności sądownictwa, o demokracji. Wszystko to ma służyć kształtowaniu postaw patriotycznych i obywatelstwa, a mamy je dwa - podkreślił.

Olgierd Łukaszewicz podczas spotkania podkreślił, że powinniśmy pamiętać, do czego zobowiązało nas wstąpienie do Unii. - Polacy nie wiedzą do czego zobowiązała się Polska, wstępując do UE. Odczułem rozczarowanie jak podczas debaty kandydatów na urząd prezydenta, zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Andrzej Duda nie wspomnieli o swoim stosunku do UE. Wspomniał o tym natomiast Krzysztof Bosak, który zdążył powiedzieć, przed wyłączeniem mikrofonów: „Wyprowadzę Polskę z Unii”. Pomyślałem wtedy „Chłopcze, dokąd chcesz wyprowadzić Polskę?” - komentował Łukaszewicz.

Gdy Olgierd Łukaszewicz poruszył temat praworządności, dwie osoby, siedzące na widowni zaczęły atakować rozmówców. - Przypominam, że wszystkie kraje należące do UE są podległe równym prawom Unii. Czym jest praworządność? Prawo rządzi rządem, a nie rząd prawem - podkreślał Łukaszewicz. Wtedy jedna ze słuchaczek krzyknęła z widowni: - Ale to rząd tworzy prawo w postaci ustaw! Człowiek nie może podporządkowywać się tylko literze prawa, to bzdura. Byśmy nie byli ludźmi wolnymi, tylko byśmy byli podporządkowani jakimś przepisom - wtórowała kobieta. Następnie jeden z mężczyzn zwrócił się do Łukasza Kohuta: - Atakujesz kościół Kohut! Po emocjonującej wymianie zdań na widowni kobieta wraz z mężczyzną opuścili bibliotekę.

Olgierd Łukaszewicz zwrócił też uwagę na obecną wojnę w Ukrainie. - Nie możemy wychowywać kolejnego pokolenia jako pokolenia mścicieli wojny. Nie wolno zapominać o wojnie, ale po to, by budować lepszy świat i zabezpieczenia dla tego świata pokoju - podkreślił. - Pamiętam, jak spotkał mnie chłopak na pl. Konstytucji i powiedział: „Pan jest za tą Unią Europejską, a ona zabiera nam suwerenność”. Powiedziałem mu wtedy: "A jak pan jak się ożeni, to jest pan suwerenny, czy nie? Musi pan chyba ustalać pewne warunki z małżonką, a jak będzie się pan rozwodzić, to musi pan przestrzegać prawa, które obowiązuje”. On stwierdził „Ta Unia zabiera nam tożsamość”. Powiedziałem mu więc, że nawet w Parlamencie można rozmawiać po polsku. Unia pomaga realizować projekty, które wspomagają tożsamość w kulturze - kontynuował Łukaszewicz.

Olgierd Łukaszewicz spytał również rozmówców, jak będą wspierali edukację na temat Unii. - Tematyka europejska zawsze była moim tematem i zawsze chciałem się tym zajmować. Każdego tygodnia pracy w Parlamencie Europejskim nagrywam filmik, podsumowujący moje działania w danym tygodniu. Tłumaczę wtedy, co dokładnie robiliśmy, jak wygląda polityka europejska. Teraz dostrzegam, że ludzie czekają na takie podsumowania. Trzeba mówić ludziom, jak funkcjonuje Parlament Europejski. Staram się też być w każdy weekend w regionie i rozmawiać z ludźmi.

Komentarze

  • Sól Ziemi 29 lipca 2022 20:22Przypominam Łukasiewiczowi ze jesteś w POLSCE jeśli bardziej odpowiada ci to co knuje UE a raczej jej nadawani na stanowiska szefowie i komisarz to jeszcze ras przypominam bo kiedyś pytałeś kajo je odpowiadam w POLSCE

Dodaj komentarz