Archiwum Karolina Trela Dziennikarka Tygodnika Regionalnego
Archiwum Karolina Trela Dziennikarka Tygodnika Regionalnego "Nowiny"

Osoba z niepełnosprawnością nie umie dostać się do swojego domu, ponieważ uniemożliwia mu to zalana droga. Pozostali sąsiedzi żyją w niepewności, ilekroć pojawia się deszcz. Nie śpią, pilnują dobytku i są po prostu zmęczeni. Mówią, że "chcą normalnie żyć". Zawsze w takich sytuacjach zastanawiam się, co zrobiłaby każda z osób decyzyjnych, gdyby to ona musiała żyć w ten sposób. Po raz kolejny upewniam się w przekonaniu, że nie zrozumiemy, dopóki sami czegoś nie doświadczymy.

To samo dotyczy osób bezdomnych o których piszemy w tym numerze "Nowin". Każda z tych osób musi mierzyć się ze swoimi problemami oraz z pewnego rodzaju ostracyzmem społeczeństwa. Dlaczego tak łatwo przychodzi nam oceniać kogoś, komu coś w życiu się nie ułożyło, ale próbuje "stanąć na nogi"? Bardzo szybko wyciągamy wnioski, bo wydaje nam się, że każde życie pisze ten sam scenariusz, ale tak naprawdę nie wiemy, jak doszło do pewnych sytuacji.

Każdy z nas mierzy się z wieloma problemami, niepowodzeniami czy codziennością, która zwyczajnie nas przerasta. Pomyślmy, o ile łatwiej, by nam się żyło, gdyby każdy podawał sobie rękę, spróbował zrozumieć, nie oceniał, a może nie skupiał się na obowiązujących przepisach, a na ludziach. Lato powoli się kończy, słońca będzie mniej, zaczną się chłodne dni, może warto zachować trochę ciepła w sobie i dzielić się nim z innymi? Często brakuje nam zrozumienia i współczucia ze strony innych ludzi - może zacznijmy sami je dawać, a reszta zrobi to samo, aby żyło nam się po prostu lepiej.

Komentarze

Dodaj komentarz