Pixabay Rękę do przywitania pierwsza podaje ważniejsza osoba, czyli prezes pracownikowi, nauczyciel uczniowi, a kobieta mężczyźnie
Pixabay Rękę do przywitania pierwsza podaje ważniejsza osoba, czyli prezes pracownikowi, nauczyciel uczniowi, a kobieta mężczyźnie

Niegdyś dobre maniery wyróżniały ludzi z wyższych sfer. Obecnie dystans między ludźmi zdecydowanie się skrócił. Mamy niezliczone okazje do spotkań w gronie mniej lub bardziej znajomych osób. Częściej spotykamy się w restauracjach, barach, na koncertach, czy na służbowych kolacjach i przyjęciach. Okazji do nawiązywania nowych kontaktów jest więc sporo. Nie zawsze wiemy, jak i komu przedstawić poznaną osobę, by nie popełnić rażącego faux-pas.

Gdy przedstawiamy innych

Kiedy spotykamy znajomych np. w restauracji, w teatrze czy na imprezie towarzyskiej, powinniśmy zadbać o to, by osoby, które jeszcze się nie znają, zostały sobie przedstawione. Kogo, komu najpierw przedstawić? Decydujące są tu płeć i wiek. A zatem kobiecie zawsze przedstawiamy mężczyznę, wymieniając w pierwszej kolejności jego imię i nazwisko. Podobnie jest w przypadku osoby młodszej, którą przedstawiamy osobie starszej. W tym przypadku najpierw wymieniamy personalia osoby młodszej. W sytuacji osób zajmujących różne stanowiska kierujemy się hierarchią. Przedstawiamy pracownika prezesowi, nie na odwrót. Trzeba pamiętać o tym, że przejawem szacunku jest już samo przedstawianie ważniejszej persony drugiej osobie. Jeśli nie jesteśmy w stanie określić wieku, czy też nadrzędnego statusu jednej ze stron, to wówczas jako pierwszą przedstawiamy osobę, która później dotarła na przyjęcie czy spotkanie służbowe.

Co zrobić w sytuacji, gdy mamy dwóch mężczyzn lub dwie kobiety? Przedstawiamy wtedy osobę nam bliższą osobie mniej znanej, czyli narzeczonego – koledze z pracy, siostrę – przyjaciółce, przyjaciela – znajomemu z wakacji.

Przy przedstawianiu warto przed podaniem imienia i nazwiska przedstawianej osoby dodać małe wprowadzenie: „Pozwoli Pani/Pan, że jej/mu przedstawię…” lub gdy sytuacja jest mniej formalna, towarzyska: „Wy się chyba jeszcze nie znacie…”. W przypadku kontaktów towarzyskich można dodać kilka osobistych informacji o przedstawianych osobach. Natomiast przy formalnych spotkaniach przywołuje się stanowiska lub w inny sposób informuje, czym dana osoba zajmuje się w firmie. Dzięki temu nowo poznane osoby będą miały punkt zaczepienia do nawiązania interesującej dla nich rozmowy.

Wyjątek potwierdza regułę

Od wyżej wymienionych zasad istnieją pewne odstępstwa. Nie przedstawiamy osoby powszechnie znanej, na przykład z telewizji czy uznawanej w danym środowisku. Uchodzi to za nietakt i brak szacunku dla autorytetu. Jeśli stajesz przed sytuacją przedstawienia bardzo młodej kobiety znacznie starszemu mężczyźnie o wyższym statusie, zasada pierwszeństwa płci przestaje mieć znaczenie i wówczas to kobieta zostaje przedstawiona mężczyźnie. Jeśli osoby są w zbliżonym wieku, jako pierwszą przedstawiasz osobę samotną. Jednym z ważnych wyjątków jest nasza mama. To jej przedstawiamy znajomych zarówno młodszych, jak i starszych.

Gdy musimy sami się przedstawić

Na przyjęciu czy na spotkaniach biznesowych to gospodarz spotkania powinien nas przedstawić. Może jednak zdarzyć się tak, że nie będzie okazji i sami będziemy musieli zaprezentować siebie. Pamiętajmy, by podać zarówno swoje imię jak i nazwisko, wyraźnie, by osoby siedzące na drugim końcu stołu nie miały wątpliwości co do naszych personaliów. Nie używajmy swoich tytułów rodowych i naukowych. Natomiast jeśli dołączamy do grona już rozmawiającego, albo rozmawiamy z osobą, której nie mieliśmy okazji wcześniej poznać, czy się przedstawić, przy nadarzającej okazji w trakcie rozmowy warto skorzystać z wprowadzenia, takiego jak: „Pan/Pani pozwoli, że się przedstawię…” lub innym, mniej formalnym, na przykład: „Jeszcze nie mieliśmy okazji się poznać…”.

Podawanie ręki

Z podawaniem ręki jest odwrotnie niż z przedstawianiem. Rękę do przywitania pierwsza podaje ważniejsza osoba, czyli prezes pracownikowi, nauczyciel uczniowi, a kobieta mężczyźnie. Jeśli widzimy, że nie wyciąga do nas dłoni, poprzestańmy na ukłonie. Nietaktem jest wyciąganie dłoni do kogoś wyższego od nas rangą. W sytuacji, gdy już tak ktoś postąpi, podajmy dłoń, bo zignorowanie takiego gestu jest ogromną gafą.

BK

Komentarze

Dodaj komentarz