Dominik Gajda Ireneusz Stajer Sekretarz Redakcji Tygodnika Regionalnego
Dominik Gajda Ireneusz Stajer Sekretarz Redakcji Tygodnika Regionalnego "Nowiny"

Tymczasem ceny węgla rosną już nie tylko w składach paliw (3400 - 3500 zł za tonę brutto), ale kolejną podwyżkę klientom indywidualnym zaserwowała Polska Grupa Górnicza. Workowane ekogroszki Pieklorz czy Karlik kosztują już po 1770 zł brutto za tonę. Pieklorz, Karlik i Retopal luzem uszczupli nasz portfel o 1520 zł za tonę. Kostka i orzech są po 1470 zł.

Choć strona internetowa PGG kusi hasłem „Kup węgiel bez wychodzenia z domu”, realia są nieubłagane. Nabycie jakiegokolwiek gatunku „czarnego złota” graniczy z cudem. Sztuka ta udaje się nielicznym. Padają prywatne składy węglowe. Nie działa już na przykład popularny przez lata wśród mieszkańców Żor i okolic plac Franciszka Ancygiera. Splajtowały też inne firmy, bo węgla po prostu nie ma, więc nie ma czego sprzedawać. O tanich paliwach z Rosji musimy zapomnieć z oczywistych przyczyn!

W cały ten energetyczny dramat wpisuje się niedawna decyzja Prokuratora Generalnego, który złożył w Sądzie Najwyższym skargę nadzwyczajną do prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach, przyznającego Oliwerowi Palarzowi zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. zł. Wypłacić miał Skarb Państwa. Rybniczanin wysądził te pieniądze za rozstrój zdrowia spowodowany smogiem. Jeśli SN podzieli wątpliwości Zbigniewa Ziobry, pan Oliwer nie otrzyma złamanego grosza. Gdyby jednak SN odrzucił skargę Prokuratora Generalnego, rządzący musieliby liczyć się z lawiną podobnych powództw sądowych w całej Polsce. Choć formalnie w naszym kraju nie działa prawo precedensu, to jednak sądy często kierują się orzecznictwem Sądu Najwyższego. Budżet państwa musiałby wówczas wypłacić zasądzone dla obywateli odszkodowania i zadośćuczynienia. Dlatego tak istotny dla wszystkich będzie ten wyrok. O perypetiach Oliwera Palarza piszemy w aktualnym numerze „Nowin”.

Skoro ustawowo przyznano gospodarstwom domowym pieniądze na zakup węgla, pelletu, oleju opałowego czy LPG, dlaczego pominięto osoby ogrzewające domy gazem ziemnym? Zdaniem właścicieli tych budynków, to niesprawiedliwe, tym bardziej, że przez ostatnie lata usilnie zachęcano do wymiany „kopciuchów” na kotły gazowe. Małą pociechą może być to, że do końca roku nie zmieni się cena gazu ziemnego. A co potem, ile będzie trzeba płacić za gaz i czy w ogóle będzie on dostępny? Na te pytania nie ma dziś odpowiedzi.

Z lżejszych tematów, warto zwrócić uwagę na propozycję prezydenta Rybnika, który chce włączenia do pocztu honorowych obywateli Rybnika wybitnego pianistę Piotra Palecznego. Zdecydują radni, ale zapewne uchwała przejdzie jednogłośnie.

Komentarze

  • cd 21 września 2022 12:34a premi zadnych prezesom, zadnych nagrod , tylko kontrola czy nie zrujnowali powierzone menie.
  • Kuba 21 września 2022 12:31W ubieglym roku jako energetyk po 45latach w energetyce odeszlem na emeryture ,juz wtedy czesto palili w piecach blotem ,tylko na swieta dawali lepszy wegiel. Wynikalo to z tego ze jeden Prezes rzadzi 5lat ,oszczedzac na ludziach fizycznie zatrudnionych juz nie potrafi, więc aby sie wykazac finasowo wali bloto do kotla ,bloto podgrzewane gazem a kotly? ,co go one obchodzą ze szybkie sie rozlatują, za kolejne 5lat RN wybierze innego wiec niech inny sie martwi ,ten obecny od RN obecnie premie wezmie .A ze spoleczenstwo i ruina w kotlach poniosa kosty?. No i odeszlem i co ,smiejem się ,bezemnie nie daja rady, no to niech sie sami biora Preei do pracy fizycznej pracy ,tylko czy Oni cos potrafią!

Dodaj komentarz