Materiały prasowe Niewydolność ścięgna mięśnia piszczelowego tylnego stanowi najczęstszą przyczynę nabytego płaskostopia u dorosłych
Materiały prasowe Niewydolność ścięgna mięśnia piszczelowego tylnego stanowi najczęstszą przyczynę nabytego płaskostopia u dorosłych

Ból, o którym mówimy to najczęściej przeciążenie ścięgna mięśnia piszczelowego tylnego. Jest to częsty uraz osób aktywnych, ale też osób po 40. roku życia. Czynnikami sprzyjającymi są: otyłość, cukrzyca, choroby o podłożu reumatologicznym, koślawość tyłostopia oraz przebyte urazy. Niewydolność ścięgna mięśnia piszczelowego tylnego stanowi najczęstszą przyczynę nabytego płaskostopia u dorosłych. - Mięsień piszczelowy tylny to jeden z kluczowych mięśni stabilizujących stopę, działający jako zginacz podeszwowy stopy oraz amortyzator. Wpływa na prawidłową wydolność chodu. Pierwszy sygnał, którego nie powinniśmy zbagatelizować to ból po wewnętrznej stronie kostki. Zazwyczaj po kontynuowaniu aktywności – ból mija, więc nie zajmujemy sobie już tym głowy, ale to złudne, bo tym samym narażamy ścięgno na dalsze uszkodzenia – wyjaśnia Natalia Krzystek, fizjoterapeutka z Centrum Rehabilitacji Puls-Med w Rybniku.

Nie obciążać mięśni

Nasilające się schorzenie może powodować ograniczenia ruchu, obrzęk nogi, ból będzie odczuwalny również w trakcie snu. Dodatkowo pacjenci często mówią, iż wystąpiło u skoślawienie pięty. Równocześnie występują również trudności w staniu na palcach chorej kończyny. Z czasem dochodzi do przykurczu ścięgna Achillesa i deformacja może doprowadzić do całkowitego upośledzenia chodu.

- Podstawą leczenia jest odpoczynek – całkowite odciążenie kończyny – oraz rehabilitacja. Czasem stosuje się dodatkowo ortezę lub gips, potrzebne bywają też wkładki ortopedyczne do butów. W przypadku, gdy problem zostanie wyłapany na wczesnym etapie, czasem wystarczy przerwa od treningów (lub innego typu obciążeń). Konieczne bywa też ograniczenie przemieszczania się do minimum, a jeśli to niemożliwe, bo pacjent mieszka sam, to powinien przy chodzeniu wspierać się kulami, aby tkanki miały czas się zregenerować - radzi ekspertka z NZOZ Puls-Med w Rybniku.

Zimne okłady, masaż i ćwiczenia

Jak leczyć? Domowe sposoby to stosowanie zimnych okładów. W Centrum Rehabilitacyjnym dobrym rozwiązaniem jest stosowanie zabiegów: ultradźwięki, jonoforezę, krioterapię, kinesiotaping oraz techniki manualne. Na kolejnym etapie bardzo ważne będą odpowiednio dobrane ćwiczenia rozciągające i wzmacniające. Istotne jest także leczenie chorób sprzyjających pojawieniu się zapalenia ścięgna piszczelowego tylnego oraz poprawa wzorców ruchu, jeśli to one spowodowały uraz lub gdy pojawiły się jako jego następstwo. - Kiedy choroba zostanie zdiagnozowana w zaawansowanym stadium lub gdy leczenie zachowawcze nie przynosi efektów, konieczne może być leczenie operacyjne, wiąże się to z dłuższym czasem rehabilitacji i powrotu do zdrowia. Dlatego każdy ból, nieprawidłowość, warto skonsultować wcześniej, by nie doprowadzić do nieodwracalnych zmian – dodaje Natalia Krzystek z rybnickiego Centrum Rehabilitacji Puls-Med.

BK

Komentarze

Dodaj komentarz