Eugeniusz Cyran Strażak Głożyny: Władysław Maziarczyk, Adam Juraszek, Włodzimierz Stroiński i Eugeniusz Latocha. Z prawej prezes PZSkat Krzysztof Kołodziejczyk
Eugeniusz Cyran Strażak Głożyny: Władysław Maziarczyk, Adam Juraszek, Włodzimierz Stroiński i Eugeniusz Latocha. Z prawej prezes PZSkat Krzysztof Kołodziejczyk

DPP to zawody z tradycją, rozgrywane od 1985 roku i drugie rangą – po indywidualnych mistrzostwach kraju. To także jedyna tego typu rywalizacja zespołowa, która w dodatku rządzi się innymi prawami niż na przykład rozgrywki ligowe. Bowiem w lidze jest sześć kolejek, a tu są tylko dwa turnieje finałowe. Jeśli zatem nie ma się karty, to nic się nie zwojuje nawet z największymi umiejętnościami. Tego roku w finale uczestniczyło trzynaście drużyn z naszego regionu: siedem z okręgu Rybnik i sześć z okręgu Śląsk Południe.

Pechowa seria

Pierwszy turniej finałowy (cztery serie po 36 rozdań) rozegrano w poprzednią sobotę, a drugi (trzy serie po 36 rozdań) w niedzielę. Zawody odbyły się w Ośrodku Przygotowań Sportowych Olimpia w Kamieniu. Kierownictwo sprawował Eugeniusz Cyran, sekretariat prowadził Jan Rusin, a sędziowali Alojzy Huwer i Janusz Papkala. Z początku najlepiej z naszych szło Silesii Rybnik, która po pierwszym dniu zajmowała czwartą pozycję. Na dziewiątym miejscu był Strażak Głożyny. Natomiast w niedzielę tuż przed końcem rywalizacji można było nawet mieć nadzieję, że nasze ekipy zajmą dwa najważniejsze miejsca na podium, bowiem Strażak po szóstej serii zajmował pierwszą pozycję, a Silesia drugą.

– W ostatniej serii poszło nam jednak kiepsko, ugraliśmy raptem 2506 pkt., w efekcie wylądowaliśmy na czwartej pozycji, ale jesteśmy zadowoleni. Czwarte miejsce na 42 drużyny, bo tyle zespołów startowało w DPP, to nieźle – stwierdził Władysław Maziarczyk, szef Strażaka. – Nam też nie poszło w siódmej serii, bo ugraliśmy tylko 2250 pkt., co zepchnęło nas na piąte miejsce. Szkoda, bo można było myśleć o podium. Ale nie narzekamy, no i załapaliśmy się na nagrodę – powiedział nam Wojciech Bartosik, szef Silesii Rybnik.

W jakim składzie

Turniej wygrał Termokom Łabędy Gliwice z dorobkiem 22056 pkt. Czwarty Strażak zgromadził 21275 pkt., a piąta Silesia 21241 pkt. Trzecią drużyną z naszego regionu był LKS Lyski, który zajął ósme miejsce z dorobkiem 20972 pkt. Strażak zagrał w składzie Władysław Maziarczyk, Bolesław Starosta, Włodzimierz Stroiński i Eugeniusz Latocha. Barwy Silesii Rybnik reprezentowali Wojciech Bartosik, Roman Śmieja, Adam Rezner i Jarosław Kamiński, a LKS Lyski Klaudiusz i Grzegorz Wojaczkowie, Mirosław Szulik i Dawid Michalski.

Indywidualnie najlepiej wypadł Adam Rezner (Silesia, 6399 pkt., 61 zwycięstw, sześć wpadek). Drugi był Bogdan Śliż (Asy Wisus Żory, 6341 pkt., 57:5), a trzeci Przemysław Czuga (Piast Leszczyny, 6211 pkt., 59:6). Piękne wyniki zrobili też Władysław Maziarczyk (Strażak, 6091 pkt., 59:9) czy Wiesław Biernat (GKS Dąb Gaszowice, 6041 pkt., 69:11).

Układ w tabeli

Oto miejsca reszty drużyn z naszego regionu w finale DPP. 10. RKS Rybnik Furkida (20608 pkt.); 13. Krojc Krzyżanowice (20483 pkt.); 14. Piast Leszczyny (20368 pkt.); 19. GKS Dąb Gaszowice (19566 pkt.); 24. Jubilat Jastrzębie (18599 pkt.); 26. Asy Wisus Żory (18457 pkt.); 29. Relaks Rzuchów (18211 pkt.); 33. Walet Pawłowice (17691 pkt.); 36. Asy Wisus Żory II (16349 pkt.).

Warto tu przypomnieć, że na podium DPP, nie licząc Silesii czy Strażaka, stawały już także Asy Wisus Żory, GKS Dąb Gaszowice, Piast Leszczyny i Jubilat Jastrzębie. Oby za rok nasze ekipy miały więcej szczęścia.

EG-P

Komentarze

Dodaj komentarz