Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel

W środę, 26 października w Lublinie Jastrzębski Węgiel stanie do walki o pierwsze trofeum w tym sezonie. O godzinie 18:00 w Hali Globus zmierzymy się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w boju o Superpuchar Polski.
– Zarówno my, jak i nasi rywale zrobimy wszystko, żeby je wygrać. Jako że przed nami mnóstwo kilometrów do Lublina, to zawsze fajnie jest pokonywać taką trasę po zwycięstwie – mówi Łukasz Wiśniewski, środkowy naszej drużyny.
Przed rokiem mecz o Superpuchar również odbył się w lubelskiej hali, przeciwnikiem Pomarańczowych także była ZAKSA i wówczas jastrzębianie wyszli z tej konfrontacji zwycięsko, sięgając po raz pierwszy w historii Klubu po to właśnie trofeum.
Później jednak na wszystkich polach kędzierzynianie okazali się lepsi od jastrzębskiego zespołu – w lidze, Pucharze Polski oraz Lidze Mistrzów.
– Tamten sezon zostawiamy za nami. W tych starciach z ZAKSĄ nie byliśmy w super dyspozycji, zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w finale PlusLigi. To nie była nasza siatkówka. Natomiast oddajmy ZAKSIE to, co ich. Oni w tamtym sezonie byli nie do „ruszenia”, dominowali na każdym polu. Tamten sezon należał do nich, ale mam nadzieję, że w tym roku uda nam się wrócić na tron – stwierdza Wiśniewski.
Pochodzący z Włodawy na Lubelszczyźnie Wiśniewski liczy na mocne wsparcie z trybun w Hali Globus.
– Jest to teren neutralny, więc liczymy, że lubelscy kibice również przyjdą na mecz, żeby zobaczyć dobrą siatkówkę, a my zrobimy wszystko, żeby taką siatkówkę zaprezentować. Mi osobiście fajnie jest tu przyjeżdżać w rodzinne strony, więc zawsze z wielką frajdą wchodzę na tę halę – kończy Wiśniewski.
Początek środowego meczu o AL-KO Superpuchar Polski o godzinie 18:00. Transmisja – w Polsacie Sport. (inf. JW)

Komentarze

Dodaj komentarz