Dominik Gajda Ireneusz Stajer, Sekretarz Redakcji Tygodnika Regionalnego
Dominik Gajda Ireneusz Stajer, Sekretarz Redakcji Tygodnika Regionalnego "Nowiny"

W pewnym momencie miasto stało się głównym punktem handlu i przemytu narkotyków oraz dopalaczy w naszym regionie. Przestępcy swoją brutalnością przypominali gangsterów z filmowych „sensacyjniaków”. Na repertuar ich działań składały się: groźby połamania nóg, straszenie siekierą, gilotyną do cięcia cygar i maczetą, pobicia, a nawet porwanie. Zmonopolizowali rynek handlem substancjami psychoaktywnymi. Ten „z branży”, kto się im nie podporządkował, miał kłopoty.

Prokuratura podaje, że „podejrzani to jastrzębianie, wykonujący różne zawody. Jest wśród nich kilku górników, zbrojarz – betoniarz, blacharz samochodowy, kierowca”. Według śledczych, tak naprawdę, panowie ci żyli z gangsterki. Sprawa jest rozwojowa, więc na łamach „Nowin” przeczytacie jeszcze niejeden artykuł o mrocznych dilerach z górniczego miasta.

Do bardzo dziwnego zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym doszło w Żorach – Kleszczowie. Młody człowiek chodził w nocy... po torach. Dlaczego na spacer w poświacie Księżyca wybrał właśnie takie miejsce, a może gdzieś szedł, a marszruta torowiskiem miała doprowadzić go do celu? Tego się już chyba nie dowiemy, 24-latek zginął pod kołami drezyny. Policja informuje nie o samobójstwie, a o nieszczęśliwym wypadku.

Reporter „Nowin” pisze też o trudnej sytuacji szpitala powiatowego w Rydułtowach. Dyrekcja prowadzi z pracującymi na pediatrii lekarzami rozmowy ostatniej szansy. Negocjuje zatrudnienie medyków spoza Rydułtów. Jeżeli to się nie uda, szpital będzie musiał zawiesić działalność kolejnego oddziału. Tymczasem w Wodzisławiu grasują dziki. Jak wiadomo, nie jest to problem tylko tego miasta. Leśne zwierzęta szukają łatwo dostępnego pożywienia w ludzkich siedzibach. O ile wizyta sarny nie stanowi zagrożenia, to już rozsierdzona locha może groźnie poturbować człowieka. Poznań np. wprowadza program, polegający na odpowiednim zabezpieczaniu pojemników na odpady, grodzenie ogródków działkowych i sadów. Inne samorządy decydują się na odławianie dzików i przewożenie ich do lasów, a nawet odstrzał.

Polecamy również relacje z jubileuszy. I LO im. K. Miarki w Żorach obchodziło 100-lecie. Mamy dla Was z tego wydarzenia fotoreportaż.

Komentarze

Dodaj komentarz