post image
Archiwum prywatne Zofia Przeliorz

Do organizatorów wpłynęły 92 zestawy poetyckie i 47 prozatorskich. Prace oceniała komisja, w której zasiadał m.in. prof. dr hab. Jan Adamowski, wybitny językoznawstwa; kulturoznawca, folklorysta, badacz kultury regionalnej, antropolog.

W konkursie świetnie spisały się przedstawicielki naszego regionu. Nigdy przedtem nie mieliśmy aż czworo laureatów. I nagrodą w dziedzinie prozy uhonorowano ex aequo Ewelinę Kuśkę z Jastrzębia-Zdroju za zestaw opowiadań i Zofię Przeliorz z Żor-Osin za opowiadanie „Najlepiej z rana, z rosą…”. Wyróżnienie otrzymała Elżbieta Maria Grymel („nowinowa” Grymlino) za tekst „Jak my ostatni raz żniwowali”.

W poezji III nagroda trafiła do Reginy Sobik z Jankowic rybnickich za zestaw wierszy„Kamratka”, wyróżnienie otrzymała jastrzębianka Ewelina Kuśka za zestaw „Mazurek”. Wszystkie uhonorowane teksty ukażą się drukiem, w książce podsumowującej tegoroczną edycję.

- W Jastrzębiu pracuję i w wolnym czasie prowadzę zespół regionalny. Piszę w języku literackim i regionalnym. Jestem też gawędziarką. W 2012 roku zostałam Wice Ślązaczką Roku w konkursie organizowanym przez Radio Katowice. Jestem laureatką wielu konkursów literackich i gawędziarskich. Do tej pory wydalam trzy książki po śląsku, tomik wierszy, a obecnie w przygotowaniu jest mój kolejny tomik, to nagroda w konkursie literackim – powiedziała nam Ewelina Kuśka.

Zofia Przeliorz jest laureatką najbardziej prestiżowego wyróżnienia za zasługi dla kultury ludowej – Nagrodą im. Oskara Kolberga, zwaną ludowym Oscarem.

- Jury konkursu najbardziej ceni opowieści, zawierające elementy podań, legend, wierzeń. Moje opowiadanie jest o rolniku, który idzie siec trawę. Napisałam je po śląsku, żeby oddać jak najbardziej ludowość tej historii. Tekst zawiera więc wspomniane pierwiastki, składające się na szeroko pojętą kulturę regionalną. Bardzo się cieszę z tego, że po raz kolejny zostałam doceniona – mówi pani Zofia.

Od 2003 roku należy do sekcji literackiej STL. Jest wielokrotną laureatką konkursu im. Pocka.

Regina Sobik w literackich zmaganiach STL bierze udział od 2012 roku, Sześć razy była wśród laureatów w kategorii prozy i poezji.

- Piszę wiersze i opowiadania dla dorosłych oraz dzieci, niektóre są po śląsku – zaznacza.

Wydała już trzy tomiki wierzy „Jest takie miejsce”, „Nasze Małe Ojczyzny” i „Cichy szept serca”, którego okładkę zaprojektowała Elżbieta Grymel. Wydała tomik dla dzieci 'Tęczą malowane”z ilustracjami jej wnuków i projektem okładki, autorstwa wnuczki Soni. Wiersze pani Renaty wykorzystano też w 1 i 2 części „Przewodnika dla Nauczyciela”.

Elżbieta Grymel w konkursie im. J. Pocka startuje od wczesnych lat 2000. - Dowiedziałam się o nim od Zosi Przeliorz. Od 2003 r., razem z nią napisałam kilka książek na potrzeby Centrum Regionalnego w Osinach, m.in. „Żory PIÓREM I PĘDZLEM” - mówi pani Elżbieta. W latach 2010 - 2022 była kilkakrotnie nagradzana w konkursie literackim. Wiele innych utworów tej autorki drukowano w almanachach pokonkursowych. Jest też trzykrotną laureatką konkursu „Żorskie opowieści” i wielu innych.

- Naszą trójkę (Przeliorz, Sobik i mnie) nazywa się czasem „trzema muszkieterkami”, a wszyscy wiedzą, że trzech muszkieterów tak naprawdę czterech (licząc D'Artagnana), więc i do nas dołączyła Ewelina Kuśka – uśmiecha się Grymlino.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

  • Gość 04 listopada 2022 15:17Brawo dziewczyny tak trzymać:)

Dodaj Komentarz