Mieszkanka Żor uprawia triathlon od 2015 roku. Może się pochwalić imponującymi osiągnięciami - na swoim koncie ma kilkadziesiąt wygranych zawodów, w tym również złote medale Mistrzostw Polski. Sabina Bartecka jest pierwszą Polką i drugą kobietą na świecie, która ukończyła „Diablaka”, czyli jeden z najtrudniejszych triathlonów na pełnym dystansie. Jest również rekordzistką trasy tych wymagających zawodów z metą na Babiej Górze.
Obecny rok jest wyjątkowo udany dla zawodniczki! Podczas 70.3 Ironman Warsaw Sabina Bartecka wygrała swoją kategorię wiekową i zdobyła kwalifikację na Mistrzostwa Świata World Championship 70.3 Ironman, które odbyły się w St. George w stanie Utah w USA.
W tych niezwykłych zawodach wzięło udział prawie 6 tysięcy najlepszych triathlonistów ze 100 państw. Trasa mistrzostw ze względu na swój profil uchodzi za bardzo wymagającą. Zawodnicy mieli do pokonania 1,9 km pływania, 90 km jazdy rowerem i 21,1 km biegu. Konkurencja pływacka odbyła się w jeziorze Sand Hollow, który jest częścią parku stanowego. Trasa kolarska miała zdecydowanie pagórkowaty charakter i przebiegała m.in. przez rezerwat pustyni Red Cliffs, a jej najważniejszym wyzwaniem był sześciokilometrowy podjazd Snow Canyon, na którym trzeba było się zmierzyć z 300 metrowym wzniesieniem. Warto podkreślić, że trasa ta uchodzi za jedną z najtrudniejszych tras rowerowych, na jakich odbywają się zawody Ironman na świecie.
Widoki były tak cudowne, że wcale nie czuło się zmęczenia podjazdem, który przebiegał przez Park Stanowy Snow Canyon. Góry z czerwonego piaskowca zrobiły na mnie ogromne wrażenie – mówi Sabina Bartecka.
Kolejne trudności czekały podczas ostatniego, biegowego etapu rywalizacji. Rozpoczął się on od 3,5-kilometrowego podbiegu, a całość odbywała się na wysokości 1000 m n.p.m. Trasa przebiegała przez miasteczko i pole golfowe, które na czas mistrzostw zostało udostępnione zawodnikom do rywalizacji.
Zawody były absolutnie fantastyczne pod każdym względem, zarówno organizacyjnym, jak i widokowym. Zapierające dech w piersiach krajobrazy St. George i widoki na otaczające je kaniony na zawsze pozostaną w mojej pamięci – przyznaje zawodniczka.
Ostatecznie Sabina Bartecka ukończyła zawody z bardzo dobrym czasem 5 godzin i 20 minut, co dało jej 13 miejsce w kategorii wiekowej na 262 startujące kobiety.
Poziom zawodów był bardzo wysoki, a o kolejnych zajmowanych miejscach decydowały dosłownie sekundy. Moje konkurentki od 9. miejsca miały niemal identyczny czas jak mój, decydujące okazały się sekundy – przyznaje żorzanka.
W drodze do tego sukcesu Sabinę Bartecką wspierało Miasto Żory oraz klub UKS „Salmo” Żory.
Komentarze