Dominik Gajda
Dominik Gajda

We wtorek o godzinie 18:00 Jastrzębski Węgiel zmierzy się na wyjeździe w ramach 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z wicemistrzem Niemiec, VfB Friedrichshafen. Na ławce trenerskiej niemieckiego zespołu zasiada dobrze znany kibicom Pomarańczowych – Australijczyk Mark Lebedew, a w składzie jego zespołu jest dwóch Polaków: Michał Superlak i Mateusz Biernat.
Będzie to pojedynek dwóch niepokonanych drużyn w grupie „A” Ligi Mistrzów. Zespół z Jastrzębia lideruje tabeli swojej grupy z kompletem punktów, natomiast drużyna niemiecka plasuje się tuż za nami z pięcioma punktami, wywalczonymi z Montpellier HSC VB (3:2) i Vojvodiną Nowy Sad (3:0).
Obie ekipy mierzyły się ze sobą w fazie grupowej także w poprzedniej edycji LM. Wówczas dwukrotnie lepszy okazał się JW (3:0, 3:1).
– Nasze nastawienie jest takie, by spróbować wygrać ten mecz. Podchodzimy tak do każdego spotkania. Czujemy się w formie. Jastrzębie to naprawdę silny rywal, będzie ciężko, ale zagramy o zwycięstwo – mówi Mark Lebedew, trener VfB.
Dla naszej ekipy będzie to szansa na szybką rehabilitację po pierwszej porażce w sezonie z Cuprum Lubin. – Ja się cieszę, że za chwilę już gramy, bo jak się przegra, szczególnie po takiej serii wygranych, to siedzi to „z tyłu głowy”, żeby się zrewanżować i odkuć. Jedziemy do Niemiec, by wygrać – mówi Jakub Popiwczak, libero Jastrzębskiego Węgla.
W minionym sezonie niemiecka drużyna rozgrywała swoje mecze w Ratiopharm Arena w Neu-Ulm. Teraz wicemistrzowie Niemiec podejmą naszą drużynę w hali Messe we Friedrichshafen.
Leżące nad Jeziorem Bodeńskim Friedrichshafen zasłynęło na świecie z konstrukcji sterowców, a obecnie z budowy satelitów oraz produkcji silników i turbin do statków i samolotów.
Początek meczu o godzinie 18:00. Transmisja w Polsacie Sport.

Komentarze

Dodaj komentarz