1 grudnia po godzinie 13.00, mundurowi zostali powiadomieni przez rybniczankę o zaginięciu jej syna. Od razu wszczęto poszukiwania, sprawdzono miejsca, w których mieszkaniec Rybnika mógł przebywać, niestety bez rezultatu.
Po godzinie 14.00, po zakończonej służbie wracający do domu kierownik rewiru dzielnicowych, zatrzymał się w sklepie przy ulicy Rymera. Aspirant sztabowy Marcin Karwot niedaleko dworca PKP zauważył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego. Okazało się, że to właśnie zaginiony 35-latek
- przekazuje st. asp. Bogusława Kobeszko.
Odnaleziony mężczyzna bezpiecznie wrócił do domu.
Komentarze