Oczekiwanie to czekanie na coś z nadzieją i niecierpliwością. Z całą pewnością, jak wspomniałem na wstępie, oczekujemy dobrego wyniku na mundialu. Zresztą, jesteśmy spragnieni dobrych wyników w piłce nożnej co dwa lata. Czekamy bowiem na mistrzostwa Europy i na mistrzostwa świata w tej dyscyplinie sportu. Jednocześnie trzeba zauważyć, że w innych dyscyplinach dobre wyniki widujemy bardzo często. Mamy się czym pochwalić chociażby w siatkówce, judo, pchnięciu kulą, biegach, etc.
Czekamy z nadzieją na wyniki. Czekamy z nadzieją rokrocznie na Święta Bożego Narodzenia, które przychodzą do nas poprzedzone adwentem. Wyczekujemy także na Wielkanoc pozostając w przedpokoju Wielkiego Postu. Wyglądamy wtedy doznań religijnych, upragnionego wolnego, ale myślę, że przede wszystkim radości i dobra. W życiu codziennym również oczekujemy zwykle pozytywnych rzeczy: narodzin dziecka, spotkania z drugą osobą, zmian w trudnych relacjach międzyludzkich. Dla niektórych to właśnie czas oczekiwania daje najwięcej radości. Moment spełnienia zaś jest jedynie kulminacją, która szybko mija.
Mamy zatem oczekiwanie i cel oczekiwania. Analogicznie pomyśl o swoich dążeniach i celach i zastanów się: dlaczego ich realizacja nie sprawia Ci przyjemności? Dlaczego nie oczekujesz realizacji swoich pragnień? Przypomnij sobie chwile, na które czekałeś. Pomyśl, czego teraz oczekujesz od swojego życia? Pomyśl, jak to oczekiwanie sprawić piękniejszym? Zauważ, że oczekując na zwycięstwo Polaków się nie nudzimy. Oczekując co roku na święta, lub swoje urodziny wciąż się ekscytujemy. Dlaczego więc nie możesz się ekscytować innymi sprawami, na których Ci zależy? Oczywiście, że możesz! Oczekiwanie od czekania różni się kwestią podjęcia działań. Czekając zawieszamy czynności. Dlatego życzę Wam trwania, czyli pozostawania bez zmian w oczekiwaniu.
Komentarze