Dominik Gajda
Dominik Gajda

Trzy tygodnie temu do Radlina zawitała instalacja, która wskazuje, w jakim stanie jest powietrze w mieście To ponad dwumetrowa konstrukcja, na której znajduje się model ludzkich płuc. Gdy 14 grudnia pojawiła się ona przed Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, miały one kolor biały. Dzisiaj są już szare. Instalacja na Placu Olimpijczyków stanęła dzięki Polskiemu Alarmowi Smogowemu, który uzyskał na to działanie aprobatę Urzędu Miasta. Radlin nie jest pierwszym miejscem, w którym stacjonowały płuca. Wcześniej wizytowały Czerwionkę – Leszczyny, skąd wyjechały czarne jak smoła. Janusz Piechoczek z PAS powiedział, że: -  Spodziewaliśmy się, że może być gorzej, ale pogoda nam zrobiła przyjemną niespodziankę. Płuca nie są białe, więc wracamy do tego punktu wyjścia, że naszym stanem pożądanym jest to, do czego Polski Alarm Smogowy dąży, to są płuca białe, czyste. Mamy prawo oddychać czystym powietrzem. Nie chcemy oddychać trucizną. Krótko i na temat. Wcześniej proponowaliśmy instalację innym, okolicznym gminom. Tam jeszcze nie ma takiej otwartości, czy gotowości do zmierzenia się, z tym że ten problem naprawdę istnieje i nie ma go co maskować i udawać, że powietrze jest czyste.

Aktywista z PAS dodał, że płuca nie są pierwszym działaniem, które organizacja podejmuje na terenie Radlina. Wcześniej nad miastem pojawiły się drony wyszukujące miejsc generujących największą ilość zanieczyszczeń.  

Radlin od lat walczy z niską emisją

 Magistrat współpracując z organizacją pozarządową promującą Polskę wolną od smogu, chce podkreślić, że jest to realny problem, z którym mierzy się i Radlin.-  Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to łatwy okres, aby mówić o smogu. Obecnie jest to znacznie cięższe, z uwagi na inne sprawy, które nurtują dzisiaj polskie społeczeństwo. To wcale jednak nie jest tak, że pandemia, czy wojna za naszą wschodnią granicą sprawiły, że problem smogu zniknął. Muszę zauważyć jednak, że gdybyśmy płuca postawili tutaj 15 lat temu, gdy zaczynałem pracę w samorządzie, ten efekt byłby znacznie gorszy. To pokazuje, że działania, które podejmujemy, przynoszą efekt. Oczywiście nie jesteśmy w idealnej sytuacji. Bez popadania w przesadny optymizm, widać jednak, że walka ze smogiem ma sens. Widać to również w reakcji na tę akcję Alarmu Smogowego. Jeszcze kilka lat temu spodziewalibyśmy się szyderczych komentarzy, efektu wyparcia. Dzisiaj ludzie podchodzą do tych działań z refleksją – powiedział Marek Gajda z radlińskiego magistratu. Według niego działania PAS mają charakter edukacyjny i że zmieniają optykę spojrzenia na problem smogu. W ten sposób osoby, które kupują tańszy i nieekologiczny surowiec do ogrzania domu, mogą zobaczyć, co robią swoim bliskim. Urzędnik wskazał, że w Radlinie działania zmierzające do ograniczenia niskiej emisji opierają się na kilku filarach. Najważniejszy  z nich to system dotacji i zachęt finansowych do wymiany „kopciuchów” na ekologiczne źródła ciepła. Środki przeznaczone na ten cel, pochodzą zarówno z miejskiej kasy, jak i z finansowania zewnętrznego o charakterze krajowym lub unijnym.

Odnawialna rewolucja

W tym roku wprowadzona zostanie jednak rewolucyjna zmiana, która polega na tym, że mieszkańcy otrzymają wsparcie finansowe na zakup instalacji opartych o odnawialne źródła energii. Naczelnik Wydziału Funduszy Zewnętrznych i Rozwoju Mariusz Węglorz wskazał, że: Jako miasto Radlin otrzymaliśmy dofinansowanie wraz z Rydułtowami na realizację projektu „Słoneczny Radlin i Rydułtowy”. Wsparcie to wynosi 7,5 miliona zł i przeznaczone jest na montaż u naszych mieszkańców urządzeń do produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Miasto Radlin otrzymało na ten cel 5,5 miliona zł. Za pozyskane pieniądze zamontowanych zostanie 228 instalacji fotowoltaicznych, 55 instalacji kolektorów słonecznych, 11 pieców na pelet oraz 58 pomp ciepła do podgrzewania wody użytkowej. Projekt będzie realizowany w 2023 r. Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Operacja ta jest ważna z punktu widzenia miasta z kilku powodów. Po pierwsze latem mieszkańcy nie będą musieli zużywać węgla do podgrzewania wody użytkowej. Po drugie 228 instalacji, które pojawią się u mieszkańców, wygeneruje 940 megawatogodzin energii elektrycznej. Takiego projektu Radlin jeszcze nie widział. Nie oznacza to jednak, że są to nasze jedyne działania w walce ze smogiem. Miasto, jako jedne z pierwszych dotowało wymianę „kopciuchów”. Kwota wsparcia wynosiła pięć tysięcy zł, co stanowi pokaźny zastrzyk finansowy.

Głos doradcy

Podczas konferencji głos zabrała również ekodoradczyni Maria Cieślik, która zauważyła, że jej rola polega głównie na: - wspomaganiu mieszkańców wiedzą na temat dotacji i dobór urządzeń grzewczych. Do moich zadań należy także edukacja ekologiczna zarówno tych najmłodszych, jak i nieco starszych mieszkańców miasta. Biorę również udział w różnego rodzaju eventach promujących walkę z zanieczyszczeniem powietrza.        

 

autor: LI

Komentarze

Dodaj komentarz