Początek nowego roku to czas podsumowań, planów na najbliższe dni i miesiące, ale także rozliczania podatków. Kto z nas lubi płacić podatki? Pewnie nikt, ale płacić je trzeba. Wydawałoby się, że ta urzędowa konieczność nie jest powiązana z żadnym aspektem filantropii, a jednak…
Obecnie w rozliczeniach rocznych dochodów uzyskanych za poprzedni 2022 rok będzie można dysponować większym niż do tej pory procentem naszego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Nie zapomnijmy, że teraz będziemy mogli przekazać 1,5 procent naszych podatków. Właściwie jednak, dlaczego warto to robić?
Może się wydawać, że 1.5 procenta nie jest specjalnie oszałamiającą kwotą - nic bardziej mylnego. Dla organizacji pożytku publicznego, które na co dzień zmagają się z różnymi wyzwaniami, każda złotówka ma znaczenie. Dodatkowo ta forma pomocy rozwija ideę społeczeństwa obywatelskiego, które jest wrażliwe na potrzeby drugiego człowieka. Udowodniliśmy to już wielokrotnie podczas ostatnich kilku trudnych miesięcy. Egzamin z dobroczynności zdajemy celująco, zresztą liczby mówią same za siebie. W 2021 roku dzięki akcji przekazywania procenta swojego podatku dla organizacji pożytku publicznego przeznaczyliśmy ponad 1 miliard zł. Co prawda, to w dalszym ciągu dużo mniej niż rząd PiS rozdaje na swoją propagandową telewizję (2,7 mld zł w 2023 roku), ale tendencja jest wzrostowa. Wierzę również, że to pozytywne zjawisko, które będzie przybierać na sile z roku na rok.
Ogromną zaletą tego rozwiązania jest dowolność. To Państwo decydujecie, na co konkretnie zostanie przeznaczona ta kwota. Hospicja, ochotnicze straże pożarne, ośrodki wspierające ludzi w walce z uzależnieniami, różne towarzystwa ochrony zwierząt czy miłośnicy lokalnej tradycji i historii. Wybór jest ogromny, dlatego, że wszędzie tam, gdzie nie sprawdzają się działania rządu, czy to przez zaniedbania, czy przez niekompetencję, z pomocą spieszą organizacje pozarządowe. Kolejną istotną zaletą przekazywania 1.5 procenta jest możliwość weryfikowania działalności wspieranej przez nas organizacji, które w rzetelny sposób prowadzą roczne sprawozdania z podejmowanych inicjatyw i przeprowadzanych projektów. Ta forma pomocy nie obciąża dodatkowo naszych domowych budżetów – pieniądze ściągane są z kwoty, którą i tak musimy zapłacić do urzędu skarbowego.
Nie ma przesady w twierdzeniu, że przekazywane przez Państwa 1.5 procenta może uratować komuś życie. Przykładem tego są rozmaite zbiórki na kosztowne terapie i leczenie, które często przekraczają możliwości finansowe statystycznego mieszkańca naszego kraju. Za przykład mogą posłużyć dzieci, które toczą nierówny bój z SMA – rdzeniowym zanikiem mięśni. W całym kraju trwają zbiórki dla 27 dzieci dotkniętych tym schorzeniem, niezakwalifikowanym do refundacji kosztownego leczenia. Ministerstwo Zdrowia w dalszym ciągu pozostaje głuche na apele rodziców, bliskich, lekarzy oraz polityków opozycji, którzy podnoszą ten problem w Sejmie. Sam również interweniowałem w tej sprawie w ministerstwie i u premiera.
Raz jeszcze zachęcam, kierując się lokalnym patriotyzmem, do przekazania 1.5 procenta dla organizacji pożytku publicznego z Państwa miejscowości. Wielokrotnie przekonałem się o tym, że mieszkańcy naszego regionu mają ogromne serca, wierzę, że również tym razem przekażecie Państwo 1,5 procenta w słusznej sprawie!
Komentarze