Marek Pietras
Marek Pietras

Jastrzębski Węgiel, który tegoroczny sezon rozpoczął od jedenastu zwycięstw z rzędu, w ostatnich tygodniach złapał zadyszkę. Co prawda wygrywa wszystko w Lidze Mistrzów, ale w PlusLidze zanotował kilka wpadek. Ostatnie występy jastrzębian pokazują jednak, że drużyna wraca na właściwe tory i kibice liczyli na pewną wygraną z ekipą BBTS Bielsko-Biała. – To nie tak, że tydzień czy dwa tygodnie temu byliśmy beznadziejnymi zawodnikami i beznadziejną drużyną. Tak samo po tym zwycięstwie w LM nie jesteśmy najlepszą drużyną na świecie. To tak nie działa. Na tym sport nie polega. Oczywiście jesteśmy w dołku, nie gramy może dobrze, to prawda, ale sposobem na powrót do najwyższej dyspozycji są dobre treningi, bycie razem, wzajemne pomaganie sobie i wspieranie się. W ten sposób krok po kroku możemy powrócić do szczytowej formy. Mam nadzieję i myślę, że wracamy, bo widzę coś lepszego już od meczu z Zawierciem – powiedział jeszcze przed meczem Benjamin Toniutti, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Niedzielne spotkanie przebiegało całkowicie pod dyktando miejscowych. Przewaga jastrzębian w każdym elemencie gry była ogromna. W żadnym z trzech rozegranych setów bielszczanie nie uzbierali nawet 20 pkt. Ostatecznie Jastrzębski Węgiel łatwo, szybko i przyjemnie wygrał 3:0 i awansował na pozycję wicelidera PlusLigi. 
Kolejnym rywalem Jastrzębskiego Węgla w walce o ligowe punkty będzie Stal Nysa, którą Pomarańczowi podejmą we własnej hali w niedzielę, 22 stycznia. Początek o godz. 20:30.

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Rafał Szymura, zawodnik JW

Graliśmy dzisiaj dobrze, równa. To oczywiście nie jest jeszcze ten poziom, który możemy reprezentować. Zmiennicy udowodnili, że jak tylko dostaną swoją szansę, to umieją ją wykorzystać. Ostatnio mieliśmy bardzo dużo spotkań wyjazdowych, cieszymy się, że teraz możemy grać przed własną publicznością. Dziękujemy naszym fanom za doping, za to, że niedzielny wieczór chcą spędzić z nami. Coraz bliżej najważniejsza część sezonu, zbliżają się mecze pucharu Polski, potem ćwierćfinał Ligi Mistrzów i walka w play off ligi. Mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi, a teraz cieszymy się, że jesteśmy wiceliderem PlusLigi, ale będziemy robić wszystko, aby wrócić na fotel lidera. 

Jastrzębski Węgiel – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:19, 25:19)
JW
: Hadrava, Toniutti, M’Baye, Macyra, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero)
BBTS: Sinoski, Gil, Woch, Zawalski, Cupković, Formela, Teklak (libero) oraz Urbanowicz, Fijałek (libero), Puczkowski

1. Resovia Rzeszów    20    50    54:17
2. Jastrzębski Węgiel    20    46    52:21
3. Warta Zawiercie    20    45    51:23
4. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle    19    40    47:27
5. Trefl Gdańsk    19    35    40:29
6. PSG Stal Nysa    19    34    40:30
7. Projekt Warszawa    19    32    38:28
8. Indykpol AZS Olsztyn    19    31    39:33
9. LUK Lublin    20    31    41:41
10. Ślepsk Malow Suwałki    20    28    36:41
11. PGE Skra Bełchatów    20    28    40:43
12. Cuprum Lubin    18    18    24:42
13. Volley Club Barkom Lwów    20    18    29:50
14. GKS Katowice    19    17    23:46
15.  Enea Czarni Radom    20    10
16. BBTS Bielsko–Biała    20    5    12:58

Komentarze

Dodaj komentarz