Zdjęcie ilustracyjne / freepik.com
Zdjęcie ilustracyjne / freepik.com

Radny Karol Szymura sięgnął pamięcią do listopada ubiegłego roku, gdy parlament uchwalił ustawę o redystrybucji węgla w samorządach. Wskazał, że ponad 90 procent gmin w Polsce zdecydowało się przystąpić do tego programu. Rybnik był jednym z wyjątków w tym zakresie.

- Pamiętajmy o tym, że to jest projekt realizowany dla dobra mieszkańców. Nie mogli oni kupić węgla po preferencyjnych cenach. Do końca grudnia wystawiono niewiele zaświadczeń, że rybniczanie w ogóle chcą kupić ten rodzaj opału. To nie pokrywa się z naszą wiedzą, bo mieszkańcy często przychodzili do naszych biur pytać o to, czy coś się dzieje w tym kierunku - ubolewał radny Karol Szymura.

Na tę sytuację zareagował senator Wojciech Piecha, który skierował pismo do gmin ościennych z zapytaniem, czy nie zdecydowaliby się na sprzedaż węgla również rybniczanom. Na apel pozytywnie odpowiedzieli wójtowie Gaszowic i Jejkowic. Teraz dołączyła do nich również gmina Lyski. Procedura sprzedaży węgla rybniczanom przedstawia się następująco. Najpierw mieszkaniec Rybnika musi udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej, żeby uzyskać stosowne zaświadczenie, które będzie potrzebne do kupna węgla. To zaświadczenie wysyła się do gminy Lyski. Gmina na tej podstawie tworzy umowę. Umowa zostaje podpisana, nabywca płaci określoną kwotę na konto. Następnie za okazaniem faktury za zakup węgla odbiera opał. Koszt węgla będzie wynosił poniżej 2 tysięcy zł za tonę.

Komentarze

Dodaj komentarz