Artur Marcisz - UG Godów
Artur Marcisz - UG Godów

Centralny Port Komunikacyjny to planowana inwestycja, która ma być krokiem milowym w kierunku integracji wszystkich systemów transportu w Polsce. Głównym filarem tego projektu ma być port lotniczy „Solidarność”, który ma obsługiwać już w pierwszych latach funkcjonowania obiektu 45 milionów podróżnych. CPK ma być węzłem transportowym integrującym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Co inwestycja zlokalizowana na Mazowszu ma wspólnego z Subregionem Zachodnim? Otóż jednym z kluczowych elementów zadania jest zmodernizowanie i zintegrowanie z transportem lotniczym sieci kolejowej. Kolejowa część inwestycji ma obejmować budowę 1600  kilometrów nowych linii w kierunku do portu lotniczego i Warszawy. Mają one łączyć wszystkie miasta wojewódzkie z portem, a także ze sobą wzajemnie. Każda z takich „szprych” ma składać się z wybudowanych linii, a także z wyremontowanych i zmodernizowanych już obecnie. Jedną z nowo wybudowanych linii kolejowych ma być trasa nr 170 łącząca Katowice z Ostrawą. Według dokumentów spółki zajmującej się budową CPK „projektowana linia kolejowa stanowi brakujący element korytarza Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T łączący Polskę z Czechami i dalej ze Słowacją, Węgrami oraz Austrią oraz element tzw. KDP V4 – projektu szybkiej linii kolejowej łączącej kraje Grupy Wyszehradzkiej”. Oprócz połączenia stolicy województwa śląskiego z granicą państwa linia ma zapewnić powrót kolei do Jastrzębia-Zdroju, która jest niezbędna dla dalszego rozwoju tego miasta. Ma to być linia dwutorowa, całkowicie zelektryfikowana. Pociągi mają poruszać się na tej trasie z prędkością 200 kilometrów na godzinę. Na części linii dostępny będzie ruch pociągów towarowych, które mają się poruszać po niej z prędkością do 120 kilometrów na godzinę. W celach projektu możemy wyczytać, że dzięki niemu zwiększy się zdolność przepustowa kolei w regionie i skrócony zostanie czas przejazdu pomiędzy miastami Rybnickiego Okręgu Węglowego, czyli Jastrzębiem-Zdrojem, Żorami, Rybnikiem i Wodzisławiem Śląskim. Realizacja projektu przyniesie ponadto powstanie alternatywnego wobec Chałupek przejścia granicznego z Czechami.

Sprzeciw Samorządu

Dla wykonania tak olbrzymiej inwestycji niezbędne jest najpierw wykonanie studium techniczno -ekonomiczno – środowiskowego. Zadania podjęło się konsorcjum firm Egis Poland Sp. Z.o.o. oraz JAF-GEOTECHNIKA Sp. z o.o. Twórca studium miał przedstawić warianty przebiegu nowej linii kolejowej. Początkowo zakładano, że opcji będzie siedem, jednakże twórcy studium we wrześniu poinformowali, że liczba zakwalifikowanych wariantów skurczyła się do czterech. Początkowo władze gminy negatywnie zaopiniowały wszystkie warianty planowanej linii kolejowej. Sprzeciw samorządu wobec planowanej inwestycji był jednak nieskuteczny. W obliczu takiej sytuacji władze samorządowe zgodziły się na zaproponowany wariant oznaczony nr 64a.  - Mimo sprzeciwu mieszkańców i Rady Gminy w Godowie, wyrażonego uchwałą z marca 2020 r., spółka CPK nie zrezygnowała z przeprowadzenia linii kolejowej Ostrawa — Katowice przez teren naszej gminy. Stało się dla nas jasne, że nasz sprzeciw nic nie da, zwłaszcza że inwestycja będzie realizowana w ramach tzw. specustawy, a więc nie da się jej zablokować na szczeblu samorządu. W tej sytuacji zaczęliśmy skupiać nasze działania na tym, by przebieg linii był jak najmniej dolegliwy dla społeczności gminy Godów, zarówno naszych mieszkańców, jak i działających tu przedsiębiorców. A także na tym, by zabezpieczony został potencjał rozwoju gospodarczego naszej gminy – powiedział Mariusz Adamczyk.

 W listopadzie okazało się, że firma Egis zmieniła przebieg trasy na terenie gminy Godów. Bez przeprowadzenia wymaganych konsultacji społecznych konsorcjum rekomendowało wariant inwestorski i nie podało go do wiadomości szerokiej opinii publicznej. W połowie stycznia w urzędzie gminy odbyła się telekonferencja z twórcami studium i przedstawicielami zainteresowanych samorządów, którzy wyrazili swój stanowczy sprzeciw wobec kształtu planowanej inwestycji. Na spotkaniu pojawili się: przedstawiciele gmin Godów (m.in. wójt Mariusz Adamczyk), Gorzyce (m.in. wójt Daniel Jakubczyk), Mszana (m.in. wójt Mirosław Szymanek) i Wodzisław Śl. (m.in. zastępca prezydenta Wojciech Krzyżek). Obecny był również dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Tomasz Wójcik. Zastępca prezydenta Wodzisławia Wojciech Krzyżek zwrócił uwagę, że łącznik łączący nową linię kolejową z miastem przebiega przez planowany odcinek Drogi Głównej Południowej. Wójt gminy Godów zaznaczył także, że zaproponowane warianty oznaczone numerami 72 i 74 ingerują w tereny inwestycyjne gmin oraz wiążą się z wyburzeniami istniejących domostw i wysiedleniami mieszkańców. Mariusz Adamczyk zaznaczył, że: - Warianty te, wcześniej nie konsultowane, są dla nas nie do zaakceptowania. Odbiegają one od wcześniejszej propozycji, którą z wielkim trudem udało się zaakceptować z udziałem lokalnej społeczności.

Wójt podkreślił, że zarówno rada gminy, jak i rady sołeckie już wcześniej wyraziły swój pogląd na sprawę i wskazały wariant oznaczony numerem 64a jako najmniej inwazyjny i najbardziej odpowiadający samorządowi. Szef gminy zaznaczył jednocześnie, że nie oznacza to, że mieszkańcy gremialnie akceptują przedstawione rozwiązanie. 

Komentarze

Dodaj komentarz